Sto lat temu Roman Dmowski stanął przed Radą Czterech



Sto lat temu Roman Dmowski stanął przed Radą Czterech

29 stycznia przypadła 100. rocznica wystąpienia Romana Dmowskiego na konferencji pokojowej w Paryżu, w czasie którego przedstawił oczekiwania strony polskiej co do przyszłych granic. Przypomnijmy, że konferencja paryska rozpoczęła się 18 stycznia, co pokazuje, że sprawą Polski postanowiono się zająć jako jedną z pierwszych.

 

Niepodległa Polska z dostępem do morza to postulat, który funkcjonował już od 8 stycznia 1918 roku, czyli patrząc z punktu konferencji pokojowej, już od dobrego roku. Zawarty został on jako jeden z 14 punktów z orędzia prezydenta Stanów Zjednoczonych Woodrowa Wilsona. Pozycja amerykańskiego prezydenta w Paryżu była dość znacząca, bowiem to wejście Amerykanów do I wojny pozwoliło ją szybko rozstrzygnąć.

 

Wspominam o tym, gdyż dokładnie 13 punkt z programu Wilsona, to był punkt wyjścia, gdy Dmowskiego zapraszano do wygłoszenia polskich oczekiwań w dniu 29 stycznia. Niestety przemówienie Romana Dmowskiego nie zostało w żaden sposób utrwalone, dzisiaj możemy się opierać jedynie na różnego rodzaju relacje. Trwało ono 5 godzin, Dmowski mówił po angielsku i sam z siebie od razu powtarzał po francusku, aby uniknąć przełamań jakie mogły wyjść w pracy tłumacza. Tym, a także logiką swojego wywodu zaimponował słuchaczom, choć jak czytamy w dziele Margaret Macmillan – Loyd George słuchał Dmowskiego z wyraźną niecierpliwością, a Wilson studiował obrazy na ścianach.

 

Z książki Macmillan możemy dowiedzieć się nieco o czym w ogóle mówił Dmowski – Jak oświadczył, nie domaga się wszystkiego, co kiedyś Polska posiadała: części Ukrainy i Litwy nie miały już polskiego charakteru, Polska jednak chętnie im pomoże, dalekie są bowiem od zdolności zarządzania własnymi sprawami. Z drugiej strony Polska powinna przejąć wschodnią część Niemiec – owszem, jej większość nigdy do niej nie należała, ale mieszkało tam wielu Polaków, znacznie więcej, niż pokazują niemieckie statystyki: ,,Polacy owi nalezą do najbardziej wykształconych i kulturalnych w narodzie, mają silne czucie narodowe i żywią idee postępu”.

 

Było to właściwie jedyne tego typu wystąpienie polskiej delegacji. W trakcie konferencji pokojowej przyjęto zasadę, że zapraszano poszczególne delegacje państw, za wyjątkiem państw będących w obozie przegranym, które stawiano później przed faktem dokonanym.

 

Jeżeli chodzi o Polskę to nieco notowania popsuć mogły odbywające się bez zgody konferencji pokojowej wojny chociażby z Litwą i Ukrainą. Tak czyniło jednak wiele państw chociażby Rumunia wobec Węgier. Wykorzystują okres między przerwaniem wojny a decyzjami kongresu pokojowego na realizację roszczeń względem obwodów poza rosyjską Polską, co do których mają w wielu przypadkach niewielkie prawa, choć w innych pozostają one uzasadnione – stwierdził brytyjski minister spraw zagranicznych Arthur Balfour.

 

Wilson zdawał sobie sprawę, że silna Polska jest potrzebna, aby stawić opór bolszewikom, Polakom życzliwi byli też Francuzi, którzy dążyli do jak największego osłabienia Niemiec. Polskiej sprawie nie pomagał też wewnętrzny konflikt polityczny pomiędzy stronnikami Piłsudskiego i Dmowskiego. Udało się jednak zbudować delegacji wspólny front, gdzie uznano Piłsudskiego za naczelnika w kraju, natomiast Dmowski z premierem Ignacym Paderewskim odpowiedzialni byli za konferencję pokojową.

 

W lutym powołano specjalną komisję ds. polskich, która w połowie tego miesiąca wizytowała tereny objęte Powstaniem Wielkopolskim.

 

Raport dotyczący sprawy polskiej pojawił się 19 marca 1919 roku, na tym posiedzeniu też apelowano do Polaków i Ukraińców o zaprzestanie walk. Największe kontrowersje budziła wówczas sprawa Gdańska. Brytyjczycy mieli opór aby oddać to miasto Polsce z uwagi na to, że w granicach Rzeczypospolitej znalazłoby się około 2 mln Niemców. Brytyjski premier Loyd George obawiał się też, że przyznanie Gdańska Polsce wykorzystają włosi, którzy z kolei domagali się dla siebie portu w Fiume (dzisiaj znany bardziej jako Rijeka). Też gorący spór toczył się o bogaty w surowce Śląsk. Ostatecznie przeprowadzono plebiscyty, które całkowicie nie satysfakcjonowały ani Polaków, ani też Niemców.

 

Więcej o konferencji pokojowej w Paryżu i podejmowanych dylematach piszemy Sto lat temu rozpoczęła się próba budowania nowego ładu światowego

 

Co działo się w Polsce? Przełom stycznia i lutego był dość gorącym okresem na terenach objętych Powstaniem Wielkopolskim. Dzień wcześniej (28 stycznia) niemiecka kontrofensywa zmusiła powstańców do wycofania się z Szubina. Dopiero zatrzymana została ona 3 lutego pod Kcynią, co zmusiło Niemców ponownie do wycofania się pod samą Bydgoszcz. W tym samym czasie Niemcy z pomocą pociągu pancernego uzyskali kontrolę nad Nową Wsią Wielką i przesunęli front bliżej Inowrocławia.

 

Przyszłość ziem wschodnich Niemiec o które 29 stycznia upominał się Dmowski, ważyła się zatem również z karabinem w ręku.