Ubiegło tygodniowa pikieta przed siedzibą kurii diecezjalnej wywoływała różne emocje, bowiem wśród wielu wiernych panuje przekonanie, że katolicy nie powinni dyskutować z decyzjami biskupa. O to czy głosy sprzeciwu są dopuszczalne pytamy dr Stefana Pastuszewskiego, który był uczestnikiem tej pikiety.
– W Biblii jest napisane napominajcie swoich braci niezależnie od urzędu jaki pełnią – wyjaśnia Stefan Pastuszewski – Napominajcie łagodnie. Każdy chrześcijanin ma prawo przy zachowaniu łagodności napominać biskupa czy nawet papieża.
Pastuszewski w kwestii wtorkowej pikiety stwierdza – Traktuje tamto zgromadzenie jako dyskurs wewnątrz Kościoła.
Jutro (środa) planowany jest marsz będący wyrazem sprzeciwu wobec odwołania ks. Romana Kneblewskiego z funkcji proboszcza parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa. Rozpocznie się on o godzinie 18:00 na Placu Piastowskim, a zakończy przed siedziba biskupa Jana Tyrawy.