Minister zdrowia: W prywatnym samochodzie nie musimy zakładać masek

Minister zdrowia: W prywatnym samochodzie nie musimy zakładać masek

Od jutra w miejscach publicznych będziemy zobowiązani zakrywać usta i nos, za niedostosowanie się do tego zalecenia grozić może nam mandat, a także bardziej dotkliwa kara administracyjna nakładana przez sanepid. Na antenie radia RMF FM minister zdrowia Łukasz Szumowski wyjaśniał jaki jest cel wprowadzenia tego obowiązku i jak będzie to wyglądać praktyce.

Minister wyjaśnił, że obowiązek noszenia masek nie ma na celu chronić nas przed zarażeniem COVID-19, ale przeciwdziałać temu, abyśmy nie zarażali innych, w przypadku gdybyśmy przechodzili koronawirusa bezobjawowo – Jeżeli idziemy ulicą i przechodzimy koło innej osoby, to ten pył z naszego oddechu, kaszlu czy kichnięcia może razić na odległość, a z maseczką znacznie mniej.

 

Minister mówił też, że nie jest powiedziane jak mamy zasłaniać usta i nos, może być to typowa maska ochrona, ale też np. szal czy chusta.

 

W rozmowie rafia RMF FM z Robertem Mazurkiem padło do ministra pytanie, czy musimy zakrywać też twarz w prywatnych samochodach. Minister poinformował, że nie – W samochodzie jesteśmy najczęściej w tym gronie, w którym żyjemy w domu albo sami. Natomiast jeżeli jest to publiczna przestrzeń, np. transport publiczny, jak najbardziej tak.