W przyszłym roku problem zalewanych ulic powinien zacząć zanikać



Fot: Bogusław Białas

Dzisiaj (31 sierpnia) w deszczowej aurze prace zakończyła komisja doraźna Rady Miasta, która miała zająć się problemem podtapianych ulic. W przyjętym sprawozdaniu, radni ponad podziałami politycznymi zgodzili się z tym, że niewydolne kanalizacje deszczowe to problem wszystkich polskich miast, który spowodowany jest wieloletnimi zaniedbaniami oraz zmianami w klimacie. Jednocześnie radni zauważają, że Bydgoszcz jako pierwsze duże miasto potraktowało problem na poważnie, realizując obecnie program rozbudowy przepustowości kanalizacji deszczowej.

O powołanie komisji doraźnej wnioskowali radni Prawa i Sprawiedliwości, na konferencji prasowej twierdzili wprost, że ratusz sobie z tym problemem nie radzi.

 

W toku prac komisji radni zapoznali się z przebiegiem inwestycji realizowanej już przez Miejskie Wodociągi i Kanalizację, co nieco zmodyfikowało pogląd opozycji na ten problem. W sprawozdaniu, za którym głosowali dzisiaj wszyscy członkowie komisji stwierdzono, że Bydgoszcz realizuje ,,pionierski” projekt modernizacji i adaptacji kanalizacji deszczowej do zmian klimatycznych. W dokumencie pada też stwierdzenie, że efekty toczących się prac inwestycyjnych odczują bydgoszczanie już w przyszłym roku, a inwestycja zakończy się w 2022 roku. Oprócz rozbudowy samej kanalizacji deszczowej na terenie miasta powstają też podziemne zbiorniki retencyjne, w których gromadząca się woda deszczowa może przysłużyć się zwalczaniu innego niekorzystnego zjawiska klimatycznego jakim jest susza.

 

W raporcie wspomniano również o wdrażanym przez MWiK programie dobrych ,,zielono-niebieskich” praktyk, przy planowaniu innych inwestycji miejskich, aby przy ich planowaniu uwzględnić również aspekty ekologiczne oraz klimatyczne (w tym wypadku w zakresie retencji).