W sierpniu 52-letni mężczyzna poinformował Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że przy ulicy Łokietka w Inowrocławiu doszło do bójki pseudokibiców, sam też twierdził, że ma myśli samobójcze. Na miejsce skierowano kilka patroli policyjny, ale się okazało, że był to zwykły żart.
Sprawa miała ciąg dalszy – mężczyźnie postawiono zarzut bezprawnego wywołania alarmu. Teraz sad ukarał inowrocławianina grzywną.
Wygłup nie uciekł zatem przed karą.