Ważnym elementem państwa prawa jest ochrona dóbr osobistych, ale coraz częściej eksperci zauważają, że to prawo jest nadużywane, aby tłumić krytykę już w zalążku. Samo złożenie pozwu niesie dla pozwanej redakcji lub grupy aktywistów konieczność wyłożenia niekiedy sporych kosztów na obronę prawną, niekiedy wymusza skupienie całej uwagi na swojej obronie kosztem innej działalności. Zdaniem ekspertów sprawia to, że niektóre podmioty celowo składają podmioty, aby w ten sposób wyeliminować krytykę. To zjawisko dorobiło się też nazwy SLAPP.
SLAPP, czyli Strategic Lawsuits Against Public Participation, co tłumaczyć można jako strategiczne procesy przeciwko partycypacji społecznej.
Problem dotyczy całej Unii Europejskiej, najwięcej takich spraw na mieszkańca stwierdzono na Malcie. W Polsce tematyką SLAPP zajmuje się związana z Bydgoszczą aktywistka Sieci Obywatelskiej Watchdog Marzena Błaszczyk. Podczas wtorkowej konferencji ,,Niezależność mediów lokalnych – jak ją wspierać?” przybliżyła to zjawisko.
– To są pozwy, które mają wywołać efekt mrożący, albo powstrzymać aktywistów od zabierania głosu w danym temacie – wyjaśniała – Duże koncerny potrafią duże sprawy lokować w konkretnych państwach.
Błaszczyk wyjaśnia, że prawodawstwo części państw sprzyja bardziej takim pozwom, dlatego koncerny decydują się w nich zakładać pozwy przeciwko aktywistom w innych państwach – Tylko dlatego, że w danym państwie taki proces jest łatwiej przeprowadzić
SLAPP ma na celu zniechęcenie do podejmowania pewnej aktywności poprzez zastraszenie lub zajęcie czasu koniecznością obrony w procesach sądowych. Aktywiści z całej Europy widząc ten problem złożyli do Parlamentu Europejskiego petycję popartą przez 213 tys. obywateli UE.
– Parlament Europejski przyjął się do argumentów, który przyjął rezolucję do Komisji Europejskiej o przyjęcie konkretnych przepisów, zmian, które miały by ten problem rozwiązać – wyjaśnia Marzena Błaszczyk – W kwietniu tego roku Komisja Europejska przyjęła propozycję dyrektywy antyslappowej.
Dyrektywa ma wymusić na sądach zbadanie, czy pozwy spełniają warunki uznania za SLAPP – W sytuacji, gdy sąd uzna, że sprawa spełnia warunki typu SLAPP, byłaby możliwość skierowania na szybszą drogę i oddalenie – wskazuje Błaszczyk. Komisja Europejska ma dążyć też w kierunku możliwości uzyskania odszkodowania przez stronę pozwaną od strony pozywającej.