Przekonanie co do tego, że Ukraina powinna być częścią Unii Europejskiej w przyszłości wśród europejczyków jest, powstaje jednak pytanie czy z uwagi na rosyjską inwazję proces ten powinien być maksymalnie przyśpieszony, czy trwać powinien długimi latami. Ostatnie badanie Eurobarometru pokazuje, że obywatele Unii w większości są za szybkim członkostwem Ukrainy, a największe przekonanie co do tego kierunku wykazują Polacy.
80% Polaków, którzy wzięli udział w tym badaniu uważa, że Ukraina powinna stać się dość szybko członkiem Unii Europejskiej, gdy średnia dla UE to 58% popierających wypowiedzi. Tylko 17% Polaków sprzeciwia się szybkiej akcesji Ukrainy, zatem bez jednoznacznego zdania w tej kwestii jest tylko 3% badanych Polaków. Na drugim miejscu są Irlandczycy z 77% pozytywnych opinii, przed Litwinami 75% i Hiszpanami 74%. Najbardziej sceptyczni co do szybkiej akcesji Ukrainy są Słowacy – 36% za oraz 55%. Więcej opinii negatywnych ma miejsce też w Bułgarii, Słowenii, Austrii i Holandii; w Czechach proporcję są pół na pół 47% za i 47% przeciw. Na Węgrzech, które z jednej strony prowadzą dość ugodową politykę wobec Rosji, a jednocześnie mają spory o mniejszości z Ukrainą 57% obywateli (czyli podobnie jak średnia dla UE) popiera szybką akcesję Ukrainy do UE, a tylko 36% jest przeciw.
Europejczyków zapytano także, czy konsekwencję wojny na Ukrainie wpłynęły negatywnie na ich standard życia – 40% europejczyków uważa, że tak, ale 47% uważa, że jeszcze negatywnych skutków nie zauważyło, a 11% twierdzi nawet, iż ich sytuacja życiowa się poprawiła. Najbardziej te skutki odczuwają Bułgarzy – 62% oraz Portugalczycy i Cypryjczycy – 57%. Najmniej Szwedzi i Finowie (16% i 19%), którzy ostatnio podjęli decyzję o wstąpieniu do NATO. W Polsce 42% badanych uważa, że już odczuło negatywne skutki, a 50% jeszcze skutków nie odczuło, poprawę swojej sytuacji odnotowało natomiast 10%.
