Przez dwa lata pandemii Polacy nadrobili 15 lat w dziedzinie edukacji zdrowia psychicznego

Wybuch pandemii COVID-19 oraz wojny w Ukrainie, inflacja i kryzys klimatyczny sprawiły, że coraz więcej osób odczuwa chroniczny stres, zmęczenie czy długotrwałe obniżenie nastroju. Z drugiej strony Polacy zaczęli otwarcie rozmawiać o problemach zdrowia psychicznego. – W te dwa lata nadrobiliśmy 15 lat naszej edukacji zdrowia psychicznego – mówi Katarzyna Gryzło, współzałożycielka HearMe.pl i Emplomind. To zaś pociągnęło za sobą rozwój start-upów i innowacyjnych rozwiązań w obszarze mental health.

 

– Rynek start-upów od początku pandemii, zwłaszcza właśnie w obszarze mental health, bardzo się rozrósł, bo to też był czas, kiedy zaczęliśmy rozmawiać o zdrowiu psychicznym bardziej otwarcie i to nie tylko w naszych domach i rodzinach, ale też w miejscu pracy – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Katarzyna Gryzło. – Najpierw mieliśmy przedłużającą się pandemię, teraz wojnę w Ukrainie. Jesteśmy jako społeczeństwo w XXI wieku bardzo doświadczane różnymi trudnymi wydarzeniami i tym samym jesteśmy też coraz bardziej gotowi, by sięgać po pomoc. To jest na pewno plus tych negatywnych wydarzeń, które mają miejsce.

 

Na kondycję psychiczną społeczeństwa wpływają m.in. kryzysy zdrowotny, klimatyczny czy polityczne, z którymi mierzymy się w ostatnich latach. Z raportu „Zmęczeni zmęczeniem. Raport o kondycji pracowników polskich organizacji” przeprowadzonego przez Human Power wynika, że ośmiu na 10 respondentów odczuwa zmęczenie, więcej niż co drugi przyznaje, że nie ma siły na hobby, spotkania z bliskimi i ćwiczenia. 41 proc. stwierdza, że czas wolny zdecydowanie nie przynosi im odpoczynku. Życie w ciągłym stresie i zmęczeniu może się przekładać na dolegliwości bólowe i obniżać jakość życia.

 

Większa otwartość na mówienie o zmęczeniu, stresie czy depresji spowodowała, że Polacy coraz częściej szukają pomocy specjalistów w tym zakresie. Zdają sobie bowiem sprawę z negatywnego wpływu tych problemów na ich życie i relacje. Co więcej, również pracodawcy widzą potrzebę zaangażowania się na rzecz zdrowia psychicznego pracowników. Działania nakierowane na wellbeing zespołów stały się w ostatnich dwóch latach ważnym benefitem pozapłacowym.

 

– Rozwiązania technologiczne, które wspierają zdrowie psychiczne pracowników, nareszcie znalazły swoje miejsce na rynku. Pojawiło się wiele firm, które oferują bardzo różnorodne produkty i różne wsparcie, od aplikacji medytacyjnych czy z różnymi webinarami i warsztatami po konsultacje one-to-one z psychologami i terapeutami – wymienia współzałożycielka HearMe.pl i Emplomind.

 

Jak wyjaśnia, produkty dostępne na rynku można podzielić na dwie grupy. Do pierwszej należą te, które łączą potrzebujących pomocy ze specjalistami: psychologami, psychoterapeutami czy psychiatrami i umożliwiają odbycie konsultacji.

 

– Czasem są to marketplace’y, innym razem firmy, które mają większą kontrolę nad tym, jacy specjaliści znajdują się w grupie specjalistów – mówi Katarzyna Gryzło. – Jest też dużo rozwiązań typu apki medytacyjne czy programy, które pozwalają samemu popracować nad własnym zdrowiem psychicznym.

 

Taką pracę umożliwia właśnie HearMe.pl, platforma, która oferuje konsultacje psychologiczne online, webinary i warsztaty dla średnich i dużych firm. Mogą z niej korzystać zarówno pracownicy zdalni, jak i pracujący w biurach.

 

WHO szacuje, że depresja i stany lękowe mogą mieć znaczący wpływ na światową gospodarkę. Takie zjawiska kosztują ją łącznie 1 bln dol. rocznie w związku z utraconą produktywnością pracowników. Z kolei każdy zainwestowany dolar w leczenie problemów psychicznych daje 4 dol. z tytułu lepszego zdrowia i większej produktywności. Według danych przytaczanych przez Deloitte’a w raporcie „Global Health Care Outlook 2022” od jednej czwartej do połowy światowej populacji doświadcza w którymś momencie swojego życia problemów ze zdrowiem psychicznym. Szacuje się, że do 2030 roku koszty walki z chorobami psychicznymi na świecie będą wynosić ponad 6 bln dol. rocznie.