Czy Metropolia Bydgoszcz spełni cele klimatyczne zakładane na 2030 rok?



Czy Metropolia Bydgoszcz spełni cele klimatyczne zakładane na 2030 rok?

Kilka tygodni temu Parlament Europejski przyjął bardziej ambitne cele klimatyczne – do 2030 roku emisja w stosunku do 2005 roku powinna spaść 40%, w przypadku Polski ten cel jest mniejszy, bo mówimy o niecałych 18%. Czy do 2030 roku Metropolia Bydgoszcz i Województwo Kujawsko-Pomorskie spełnią ten cel?

Dobrym momentem na zadania tego pytania była inauguracja nowego ZIT dla obszaru metropolii Bydgoszcz. W czasie uroczystości w Żninie takie pytanie też zadaliśmy samorządowcom.

 

– Uważam, że środki dotyczące ochrony środowiska, niskiej emisyjności powinny stanowić znacznie większą kwotę w ramach każdego programu, ponieważ najłatwiej jest ograniczać zużycie energii, a związku z tym niszczenie energii – ocenia prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski – Ja wiem, że te środki unijne na pewno nie wystarczą, abyśmy jako miasto Bydgoszcz wszystkie obiekty mieli w pełni temozmodernizowane, nie mówię tylko o ścianach i dachach, ale też o sterowaniu ciepłem, bo tych pieniędzy potrzeba więcej. Ale stąd każdy z nas musi szukać też innych środków, aby te cele spełniać.

 

– Te zobowiązania są zobowiązaniami realnymi do osiągnięcia. W Unii Europejskiej stosuje się zasadę, że wpisuje się do celów wskaźniki, które jesteśmy wstanie osiągnąć – uważa marszałek województwa Piotr Całbecki – Efekt końcowy w walce o klimat zależy od wszystkich, nie tylko od państw członkowskich, ale całego świata. Mówimy o globalnym zobowiązaniu dotyczącym emisji, a ten świat żyje różnymi rzeczami, ale na pewno nie ochroną środowiska. To jest największy problem, musimy mieć świadomość, że w obszarze walki o przyszłość naszych dzieci, my wraz z innymi krajami członkowskimi jesteśmy liderami na mapie globalnej.

 

– Moim zdaniem te cele można tylko osiągnąć, gdy będziemy mieli wspólne strategie – ocenia marszałek – Bardzo życzyłbym sobie, abyśmy w 2030 roku osiągnęli te wskaźniki, bo to jest przyszłość dla naszych dzieci – podsumował.

 

Z danych dla Bydgoszczy na 2020 rok (najnowsze jakimi dysponujemy) wynika, że samo miasto było bliskie spełnienia głównego wskaźnika, czyli zmniejszenia emisji o niecałe 18%, te dane są jednak zaniżone, bowiem w 2020 roku mieliśmy lockdowny związane z pandemią. Aktywistka klimatyczna doktor Krystyna Kozioł, pracowniczka Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego wskazuje, że trzeba robić postępy w czterech głównych dziedzinach: budownictwie, przemyśle, transporcie i gospodarce odpadami. O ile w gospodarce odpadami Bydgoszcz zrobiła już dawno znacznie większe postępy niż się wymaga, to nadal wyzwaniem jest budownictwo i transport. Sfera przemysłu samorządów dotyka natomiast w małym stopniu.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/uY1oL5VpOPs” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share” allowfullscreen ]