Półtora roku temu pisaliśmy jak na jednym ze spotkań zorganizowanych w Bydgoszczy przez partię Korona Grzegorza Brauna prelegent, którego przedstawiano jako naukowca sugerował, że są zdjęcia sprzed 10 kwietnia 2010 roku pokazujące wrak samolotu, co jest próbą budowania narracji, że nie było katastrofy smoleńskiej tylko jakaś maskarada. Dzisiaj liderka bydgoskiej Korony walczy z senatorem Andrzejem Kobiakiem i wicewojewodą Radosławem Kempińśkim o mandat senatorski. Tylko traktowanie ich wszystkich na równi, jak spojrzy się na całokształt kandydatki Konfederacji to byłoby obrażanie Kobiaka i Kempińskiego.
Konfederacja to szeroka koalicja wielu środowisk począwszy od formacji którą po Januszu Korwin-Mikke przejął Sławomir Mentzen, która idzie do wyborów z przekazem, że każdy będzie miał po dwa samochody, Korony Grzegorza Brauna czy Ruchu Narodowego. O ile listę otwiera Marcin Sypniewski z frakcji Mentzena, to do senatu wystawiono Krystynę Jarocką, z drugiego miejsca do Sejmu idzie natomiast Sławomir Ozdyk co pokazuje, że Korona jest silna w bydgoskiej Konfederacji.
W mediach społecznościowych kandydatka do Senatu Krystyna Jarocka głosiła teorie, iż rzekomo routery oraz telefonia nowej generacji 5G to działania prowadzące do chorób, ma też wpisy o Illuminati, ale nie brakuje też teorii spiskowych jak tej, iż szczepionki wywołują autyzm. Ostatnio nagraniem zrobionym przez kogoś z samolotu (czyli nie była jego autorką) podważała ogromne pożary z jakimi borykała się Grecja, w szczególności Wyspa Rodos, które gasić pojechali polscy strażacy.
O Sławomiru Ozdyku już pisaliśmy, o jego kontaktach z Włochem Roberto Fiore, który był członkiem organizacji, która w ramach zamachu terrorystycznego wysadziła pociąg oraz próbował budować międzynarodówkę z Niemcem Ugo Voightem, który głosił roszczenia terytorialne wobec Polski.
Jarocka na jednym z nagrań na profilu bydgoskiej Korony podzieliła się refleksją, że uchodźcy z Ukrainy są celowo przesiedlani do Polski i to jest jakiś niecny plan. Bydgoska Korona orgniazowała też spotkania z głoszącym herezję abp. Lengą (ukaranym zakazem publicznych wypowiedzi przez hierarchów), który podważa Franciszka jako papieżą.
