Pod Blankami może tętnić życie. Próbkę tego zobaczyliśmy w sobotę

Pod Blankami może tętnić życie. Próbkę tego zobaczyliśmy w sobotę

Ulica Pod Blankami jest jedną z najstarszych w Bydgoszczy, tworzyła układ komunikacyjny średniowiecznego miasta, któremu w XIV wieku król Kazimierz III Wielki nadał prawa. Jak jej sama nazwa wskazuje, biegła przy murach obronnych, z tego powodu gdy chcemy szukać ich pozostałości, należy ich szukać Pod Blankami.

Częściowo Pod Blankami została w ostatnim czasie zrewitalizowana – mowa o odcinku od Długiej do Przesmyku, prace na pozostałej części powoli dobiegają końca. Miasto z udziałem rządowej nawierzchni wymienia nawierzchnie. Czy to jednak wystarczy, aby tętniło tutaj życie, bo jakby nie patrzeć ulica znajdowała się raczej na uboczu tras spacerowych?

Zorganizowane w sobotę przez Menedżera Starówki i Śródmieścia Macieja Bakalarczyka Święto Ulicy Pod Blankami pokazało, że ta ulica ma w sobie ogromny potencjał. Żeby go wydobyć wystarczyło właściwie niewiele, kilku kupców wyszło ze swoich lokali na zewnątrz, do tego iluminacje świetlne, które wieczorem zrobiły efekt, który możecie zobaczyć w naszej relacji filmowej (dla oddania klimatu cześć relacji pokazuje dzienne życie, a druga wieczorne). Muzyka też sporo może zrobić, na tle pozostałości murów obronnych wystapiła kapela jazzowa. Zrobić klimat pomogli też szczudlarze.  Zreszta taki był też cel organizacji święta – pokazanie, że ta ulica może mieć potencjał.

Jest jeszcze jeden element o którym warto wspomnieć – w ramach rewitalizacji nie tylko wymieniono nawierzchnię, ale też pojawiły się stylowe latarnie.