Zgodnie z planem w poniedziałek 16 grudnia most Bernardyński wraca do w miarę normalnego funkcjonowania, wrócą autobusy, ograniczenia w ruchu dotkną jedynie częściową wschodnią część, będzie można pojechać nim w obu kierunkach. Przy okazji tych prac naprawczych wyszło, że około 60 lat temu przy okazji jego budowy dokonano fuszerek. Z drugiej strony i tak długo nie dawały o sobie znać.
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej poinformował, że ekspert badający przyczyny awarii stwierdził, że w latach 60-tych most nie powstał zgodnie z projektem. Problem stwarzały braki w zbrojeniach oraz nadmiar betonu, który przeciążał konstrukcję.
Przeciwległe części mostu (północna i południowa) ulegają obrotowi, któremu należy niezwłocznie zapobiec, wzmacniając kotwienie poprzez zainstalowanie dodatkowych ściągów stalowych mocujących przęsła w przyczółkach – informuje ZDMiKP
Konieczność naprawy tych uchybień sprawi, że prace naprawcze zostaną wydłużone do końca roku w części górnej i do końca stycznia w części dolnej (nie powodującej utrudnień), przy czym w miarę normalny ruch wrócić ma w poniedziałek 16 grudnia – pełen zakaz wjazdu obejmie jedynie cieżarówki.