Stara i wycofana z użytku karetka została dzięki darczyńcom i wolontariuszom dostosowana do niesienia pomocy na ukraińskim froncie. Polityczki Konfederacji wyczuły, że idąc z antyukraińskim nurtem mogą ugrać na krytyce tego coś politycznie, a jest to możliwe dzięki wsparciu ,,Zbliżeń” TVP Bydgoszcz, które zamiast skupiać się na pokazywaniu faktów misję publiczną pojmuje jako bycie przekaźnikiem dla polityków cokolwiek mają ochotę powiedzieć.
Fakty:
– Wycofana z obiegu karetka Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy karetka została oddana polsko-ukraińskiej fundacji ,,Samoobrona”, która wspiera ukraińskich medyków;
– Pracą społeczną, przy wsparciu darczyńców prywatnych, została ona gruntownie wyremontowana i dostosowana do warunków frontowych;
– Frontowy sposób modernizacji w praktyce uniemożliwia służbę takiej karetki w warunkach cywilnych w Polsce;
– 1 września ,,Zbliżenia” opublikowały materiał wywołany przez działaczki Konfederacji, iż mogłaby ona przecież wozić pacjentów z kujawsko-pomorskiego, pomijając jednak kluczowe fakty, stawiając na pierwszym miejscu narrację polityków.
Główny powód wycofania karetki przez wojewódzki szpital to wymienienie jej na nowszy model. Często modernizacja starszych pojazdów jest po prostu znacznie mniej opłacalna od wymiany na nowsze. Gdy mowa o ilości karetek to nie zależy to od pojazdów, a bardziej od zatrudnionego personelu. Zatem ten pojazd po prostu w Polsce przestał być potrzebny.
Władze województwa uznały, że nieużywaną karetkę można przekazać na front, dlatego przejęła ją fundacja ,,Samoobrona”, która swoimi siłami ją zmodernizowała. Pod koniec ubiegłego tygodnia oficjalnie już zmodernizowany pojazd przekazano spod Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Komunikat prasowy urzędu nie był jednoznaczny, nie informował o tym, kto poniósł ciężar modernizacji, przez to odbiorcy mogli zrozumieć, że być może uczynił to samorząd. Do tego dochodzi uroczyste przekazanie z udziałem marszałka, chociaż fundacja przejęła ją dużo wcześniej.
Temat przebił się do mediów ogólnopolskich m.in. do Super Expressu, na publikację którego powołała się w mediach społecznościowych aktywistka Konfederacji – Kujawsko-Pomorski samorząd pozbywa się świeżo wyremontowanej karetki, której potrzebują polscy pacjenci! (…) Nie możemy na to dłużej pozwalać!
Politykom do pomocy przychodzi TVP Bydgoszcz
– Bydgoska karetka, która została gruntowanie doposażona i wyremontowała, właśnie pojechała na Ukrainę. To jest dla nas nie do przyjęcia – od tych słów aktywistki Konfederacji rozpoczyna się reportaż ,,Zbliżeń”, który sugeruje odbiorcy, że to samorząd zmodernizował karetkę i oddał Ukrainie. Fakty – jak wyżej napisałem są jednak inne, bo modernizacji dokonała fundacja w konkretnym celu. Tego jednak ,,Zbliżenia” nie pokazały.
– Wielokroć słyszymy, że karetki w Bydgoszczy nie dojeżdżają na czas do pacjentów, aby ratować ich zdrowie i życie – słyszymy dalej od aktywistki Konfederacji. Taki przekaz wprost może jedynie zaogniać relacje antyukraińskie, bo gdy mówimy o niedojeżdżających na czas karetkach gramy na emocjach. Nie wyjaśniono jednak, że ilość karetek w systemie nie zależy od ilości pojazdów, ale od organizacji systemu.
Dla równowagi poproszono w materiale o wypowiedź też wypowiedź radnej Polski2050 Joanny Czerskiej-Thomas, która próbuje tłumaczyć, że ta karetka nie była już potrzebna.
Kolejny kluczowy fakt jaki jest pomijany w przekazie, to modernizacja karetki polegająca na dostosowaniu jej do warunków frontowych. Chociażby malowanie w barwy ciemnozielone dla kamuflażu, nie mówiąc już o tym, że sprzęt medyczny polowy nie spełnia polskich norm cywilnych. Taka karetka po prostu po Bydgoszczy by nie mogła jeździć.
Katie Adie, legenda uchodzącej za wzór misji w mediach publicznych brytyjskiej BBC kiedyś stwierdziła – Konferencje prasowe i oficjalne oświadczenia mogą być przydatne, ale nie zastąpią nagich faktów.
W tym wypadku TVP Bydgoszcz za priorytet potraktowała konferencję prasową, a nagie fakty zignorowano.






