Jesteś tutaj: HomeBydgoszczNa Sejmiku opozycja ma więcej empatii niż w bydgoskim samorządzie

Na Sejmiku opozycja ma więcej empatii niż w bydgoskim samorządzie

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz środa, 02 grudzień 2020 14:17

W poniedziałek 30 listopada Sejmik Województwa przyjął stanowisko, w którym chce zwrócić uwagę na problemy w psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej. Podobne stanowisko już w lutym podjęła Rada Miasta Bydgoszczy. Sposób procedowania nad tymi stanowiskami był różny – na forum bydgoskiego samorządu doszło więc do awantury politycznej, na wojewódzkim zaś pozytywnie o inicjatywie wypowiadali się nawet radni PiS. Przygotowaliśmy zestawienie pokazujące nastawienie radnych opozycji.

Problem jest poważny, choć publicznie nie do końca zauważalny - W okresie dorastania próby samobójcze są drugą przyczyną zgonów – mówiła w poniedziałek konsultant wojewódzka w dziedzinie psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej dr Małgorzata Dąbkowska. Więcej o sejmikowej debacie piszemy - ,,W okresie dorastania próby samobójcze są drugą przyczyną zgonów”

 

Z kolei kilka tygodni temu Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła - Polska jest w czołówce Europy pod względem liczby samobójstw

 

W lutym stanowisko mające zwrócić uwagę na problem zapaści w psychiatrii zaproponował radny Maciej Świątkowski, co spotkało się z zarzutami radnych PiS o działanie polityczne. Tak relacjonowaliśmy tamtą sesję: Przeciwko jego przyjmowaniu protestowali radni Prawa i Sprawiedliwości, przewodniczący tego klubu Jarosław Wenderlich podnosił, że za rządów PiS-u nakłady na służbę zdrowia, w tym również psychiatrię znacznie wzrosły. Inny zarzut do apelu to kierowanie go do premiera, a nie ministra zdrowia, co również ma mieć intencje uderzenia w rząd. Radny Krystian Frelichowski zgłosił poprawkę, aby dopisać, że do trudnej sytuacji w psychiatrii odpowiadają rządy PO – PSL, co mogło przekonać klub PiS do zmiany podejścia co do tego stanowiska. Poprawka radnego Frelichowskiego została odrzucona, natomiast, apel przyjęto pomimo sprzeciwu PiS-u.

 

Bez głosów sprzeciwu stanowisko o podobnym wydźwięku przyjął w poniedziałek Sejmik Województwa, jak mówił szef klubu radnych PiS, który w tym gremium reprezentuje Bydgoszcz, Michał Krzemkowski – Bardzo dobrze, że to stanowisko przyjmujemy. Chciałbym pani przewodniczącej podziękować za tą inicjatywę.

 

Dalej Krzemkowski stwierdził, że może i stanowisko nie będzie miało zbyt dużej sprawczości – Nasz głos powinien być rzeczywiście słyszalny.

 

Sejmik przyjął stanowisko z inicjatywy przewodniczącej Elżbiety Piniewskiej.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Wydanie i rozliczenie środków z KPO w terminie wydaje się mało realne. Polski rząd będzie negocjował zmianę terminów

    Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

  • Całbecki nadal marszałkiem, nie uległ naciskom z Warszawy. PiS zaczyna kadencję od pierwszego rozłamu wewnątrz

    W czwartek Sejmik Województwa kontynuuje przerwaną sesję z poniedziałku – sama przerwa spowodowana została dość dziwnymi okolicznościami, gdyż politycy w Warszawie chcieli ingerować w proces wyboru członków Zarządu Województwa. Przed wznowieniem sesji pojawiło się kluczowe pytanie – czy politycy Nowej Lewicy w Warszawie wymuszą wprowadzenie do Zarządu Województwa swojego przedstawiciela?

Wiadomości z regionu