Jesteś tutaj: HomeBydgoszczGralik: Cokolwiek obieca Bydgoszczy premier Ewa Kopacz nie będzie to wiarygodne

Gralik: Cokolwiek obieca Bydgoszczy premier Ewa Kopacz nie będzie to wiarygodne

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 04 październik 2015 17:34

W poniedziałek przed godziną 15 do Bydgoszczy pociągiem przyjechać ma Rada Ministrów. Zdaniem kandydata Prawa i Sprawiedliwości na senatora Marka Gralika, niezależnie co obieca premier Ewa Kopacz Bydgoszczy, będzie to mało wiarygodne. Jako przykład niezrealizowanej obietnicy Gralik podaje lokację nad Brdą Zarządu Dorzecza Wisły.

 

Radny Marek Gralik swój stosunek do obietnic premier Ewy Kopacz wyraził przed budynkiem dawnego gimnazjum nr 13, przy ulicy Baczyńskiego na Kapuściskach. Obiekt wygląda na zaniedbany, ale po nowym roku miał w nim znaleźć swoją siedzibę Zarząd Dorzecza Wisły, który osobiście obiecała premier Ewa Kopacz będąc w Bydgoszczy i pomagając prezydentowi Rafałowi Bruskiemu w kampanii wyborczej.

 

- W listopadzie 2014 roku premier rządu Ewa Kopacz przyjechała do Bydgoszczy, pamiętamy że było to zaledwie 3 dni przed I turą wyborów prezydenckich. Obiecała wówczas, że w Bydgoszczy zlokalizowana będzie siedziba Zarządu Dorzecza Wisły. Mówiła, że w bardzo szybkiej ścieżce legislacyjnej ustawa, która nazywa się Prawo Wodne, zostanie znowelizowana i w ustawowy sposób zapisana będzie lokalizacja Zarządu Dorzecza Wisły – przypomniał radny Marek Gralik - W czerwcu 2015 roku głos w tej sprawie zabrała Teresa Piotrowska, która potwierdziła, że nie ma zagrożeń co do lokalizacji i zapewniła, że wkrótce rząd zajmie się tą sprawą.

 

Budynek przy ulicy Baczyńskiego na potrzeby Zarządu Dorzecza Wisły przekazała Skarbowi Państwa Rada Miasta Bydgoszczy, rezygnując z innego planu - Tutaj chcieliśmy rozlokować centrum monitoringu miejskiego, które obecnie jest rozproszone – wyjaśniał Gralik. Ta potrzeba Straży Miejskiej z powodu celu jakim jest Zarząd Dorzecza nie została zatem zrealizowana.

 

Gralik podkreślił także, że miasto rozpisało już przetarg na remont tego obiektu, który miał być na potrzeby nowej instytucji wykonany za środki miejskie.

 

Z tego też powodu zdaniem Gralika, niezależnie co zostanie obiecane na wtorkowym wyjazdowym posiedzeniu Rady Ministrów w Bydgoszczy, zaleca on bydgoszczanom ostrożność.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu