Dokument ten omawiany był na sesji Sejmiku przed tygodniem. Wówczas Walkowiak wraz z radnym Romanem Jasiakiewiczem stanowczogo oprotestowali. Dzisiaj radny Walkowiak powtórzył, że tak opracowany plan nie stwarza nawet pozorów zrównoważonego rozwoju z pieniędzy unijnych wschodniej i zachodniej części województwa i dobitnie faworyzuje okolice Torunia i Grudziądza. W planie tym bowiem za priorytetowe inwestycje kolejowe, które będzie można w najbliższych latach dofinansować, uznano te znajdujące się w północno-wschodniej części województwa.Nie ma natomiast żadnego zadania na zachód od Wisły.

Kandydujący na posła Andrzej Walkowiak przypomniał, że wiele środowisk zabiega o rewitalizacjęlinii kolejowej nr 356 z Bydgoszczy do Szubina i Kcyni, o co zabiegał również na Sejmiku.

- Marszałek powiedział, że mylę adres i powinnełem swoje pretensje zgłaszać do PKP PLK, ponieważ to one powinny inwestować w te linie kolejowe – wyjaśniał na dzisiejszej konferencji Andrzej Walkowiak - Pan marszałek według ministra infrastruktury całkowicie mija się z prawda, ponieważ minister odpowiadając na jedną z interpelacji poselskich stwierdził, że rząd miał informacje, iż pod koniec 2014 roku znajdowały się jeszcze środki, po czym nagle zniknęły i zostały przerzucone na inne zadania po wschodniej, czyli toruńskiej stronie naszego województwa.

Radny apeluje o udział w konsultacjach społecznych nad Kujawsko-Pomorskim Planem Spójności Można składać do Urzędu Marszałkowskiego formularze na których można zgłaszać inwestycje, które są zdaniem mieszkańców regionu bydgoskiego konieczne do wykonania.

Walkowiak rozesłał do redakcji również gotowe propozycje wypełnienia formularza, które obejmują rewitalizację linii kolejowych nr: 356, 281 (Kcynia – Nakło – Więcbork – Sępólno Krajeńskie – Chojnice) oraz 209 (Bydgoszcz – Chełmża z uwzględnieniem szczególnym odcinka w bydgoskim Fordonie). Formularz udostępniamy w załączniku.