Jesteś tutaj: HomeKoronowo i PruszczPrezentujemy koncepcje skomunikowania Bydgoszczy z Chojnicami przez Koronowo

Prezentujemy koncepcje skomunikowania Bydgoszczy z Chojnicami przez Koronowo

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Dobrcz i Koronowo poniedziałek, 24 sierpień 2020 00:31

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o nowej koncepcji włączenia Koronowa do sieci kolejowej, która zakładała stworzenie przez Koronowo nowego ciągu komunikacyjnego Bydgoszcz – Sępólno Krajeńskie – Chojnice. Ta koncepcja zostanie złożona w ramach porozumienia samorządowców do rządowego programu Kolej Plus. Przedstawiamy jej szczegóły.

Omawiana koncepcja opiera się z jednej strony o wykorzystanie fragmentów istniejących linii kolejowych – nr 201 oraz wymagających remontu remontu – nr 241 i 281 oraz na budowie zupełnie nowego ciągu Koronowo – Sośno – Więcbork.

 

Linia dedykowana ma być głównie obsłudze miast i miasteczek, dla przekonania ich mieszkańców do kolei planuje się np. w Więcborku i w Sępólnie Krajeńskim po dwa przystanki, aby odległość jaką będzie trzeba pokonać na pociąg była jak najmniejsza. W gminie Koronowo planowane są 4 postoje.

 

Nowa linia kolejowa od biegnącej na północ Bydgoszczy linii nr 201 odbijałaby na wysokości stacji Stronno w gminie Dobrcz (na niej również pociągi się zatrzymają).

 

 

Kolejnym przystankiem będzie Samociążek, dalej planowany jest przystanek Koronowo Południe – dojazd do tego przystanki ze stacji Bydgoszcz Główna może być możliwy w 22 minuty. Tory biegnąć dalej na północ wpinałyby się w istniejącą już linie kolejową nr 241 (jej początkiem jest Koronowo), kolejny przystanek byłby zlokalizowany w bliskiej odległości obecnego dworca. Planuje się jeszcze przystanek po północnej stronie Koronowa – Pieczyska (nie mylić z miejscowością nad Zalewem Koronowskim). Ze Stronna do wpięcia się w linie nr 241 trzeba wybudować 9,5 km nowych torów.

 

 

Pociągi z Koronowa wzdłuż linii 241 zmierzałyby do Wilczej Góry, a stąd powstałby nowy odcinek liczący 10,5 km do Sośna. Z Sośna do Wiecborka odbudować będzie trzeba rozebrany ok. 17 km odcinek linii nr 240. W Więcborku planuje się funkcjonowanie dwóch przystanków. Średni czas przejazdu ze Stacji Bydgoszcz Główna do Więcbork Południe to według tej koncepcji 52 minuty.

 

 

Z Więcborka ruch odbywałby się dalej istniejącą linią kolejową nr 281, która wymaga jednak remontu. W Sępólnie Krajeńskim również planowane są dwa przystanki. Z Bydgoszczy Głównej do stacji Sępólno Krajeńskie Osiedle (południowa) czas przejazdu powinien wynieść średnio 63 minuty. Dalej planuje się postoje w: Kamieniu Krajeńskim, Ogorzelinach, przystankiem końcowym według tej koncepcji będą Chojnice, do których z Bydgoszczy dojedziemy w godzinę i 25 minut, to jest krótszym czasem niż obecnie wykorzystywane połączenie przez Tucholę. Z Chojnic do Sępólna Krajeńskiego będzie można dojechać w 20 minut, co przyczynić może się do rozwoju Krajny. Docelowo rozważa się wydłużenie pociągów do Kościerzyny.

 

 

Jest koncepcja i co dalej?

Samorządy w przebiegu tej linii wyraziły wolę zawiązania partnerstwa, którego liderem została wybrana gmina Koronowo. Ustalono, że powyższa koncepcja zostanie złożona do rządowego programu Kolej Plus, który zakłada sfinansowanie 85% wartości przedsięwzięcia z budżetu państwa. Dalszym etapem będzie opracowanie studium, które powinno powstać do listopada przyszłego roku, aby projekt został ujęty na liście rankingowej Kolej Plus. Zatem zapewne już za kilka dni rozpoczną się dyskusję na temat montażu finansowego kosztów opracowania takiego studium.

 

Warte obejrzenia

« Maj 2024 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu