Poseł Łukasz Krupa skierował kilka tygodni temu interpelacje do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji w sprawie finansowania ze środków publicznych portali internetowych zajmujących się polityką. Sprawa ta nawiązuje zatem do sytuacji jaka ma miejsce w mieście Inowrocławiu.
Coraz częściej można jednak zauważyć, że media elektroniczne tworzą samorządowcy i finansują je z publicznych środków. Po części można to zrozumieć, gdyż w ten sposób władze gminne chcą budować relacje z mieszkańcami. Dochodzi jednak niekiedy do sytuacji, gdy finansowane przez podatników media służą celom politycznym. W moim okręgu jeden z samorządów utworzył nawet internetowy portal informacyjny, w którym wiadomości polityczne są elementem porządku dziennego, który wydaje instytucja podległa miastu – pisze w interpelacji poseł Łukasz Krupa. Można się domyśleć, że zapewne chodzi tutaj o Inowrocław, gdzie podległe ratuszowi Kujawskie Centrum Kultury prowadzi portal informacyjny, na łamach którego pojawiają się niekiedy treści polityczne, atakujące oponentów politycznych prezydenta np. starostę.
Takie działania samorządów, choć prawnie dopuszczalne, uznać należy za wysoce nieetyczne, tym bardziej kiedy portal taki prowadzony jest przez pracowników samorządowych. Pracownicy samorządowi wchodzą w skład szeroko pojętej służby publicznej, gdyż w swoich działaniach muszą zawsze kierować się dobrem publicznym i wykonywać zadania w sposób rzetelny, bezstronny i politycznie neutralny. Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych do podstawowych obowiązków pracownika samorządowego należy przecież dbałość o wykonywanie zadań publicznych oraz o środki publiczne, z uwzględnieniem interesu publicznego oraz indywidualnych interesów obywateli. Środki, które samorządy otrzymują z budżetu państwa, mogą w pewnym stopniu zostać wykorzystane na cele promocyjne. Portale internetowe są z pewnością ciekawym i nowoczesnym sposobem na promocję gminy czy miasta. Jednakże jeśli portal taki finansowany jest ze środków samorządu, powinien on powstrzymać się od prezentowania jakichkolwiek poglądów politycznych.
Opierając się na „Raporcie o stanie samorządu” prof. Jerzego Hausnera, zauważyć trzeba, że osoby odpowiadające za publikację artykułów występują w pewnej podległości służbowej wobec wójtów, burmistrzów czy prezydentów, których na łamach mediów samorządowych oceniają – czytamy w dalszej części interpelacji.
Odpowiedzi na nią ze strony Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji spodziewać możemy się w ciągu najbliższych dni.