Marszałek zapowiada, że nie odpuści sprawy podziału NUTS3. ,,Abyśmy komplementarnie mówili o metropolii bydgosko-toruńskiej”

Całbecki

Tak jak można było się spodziewać, podjęcie działań przez Bydgoszcz, poparte przez wojewodę, w sprawie rozdziału statystycznego Bydgoszczy i Torunia na poziomie NUTS3 według nomenklatury Eurostatu będzie oprotestowywane przez marszałka województwa Piotra Całbeckiego. Taki kierunek działań zapowiedział na ubiegłotygodniowej sesji Sejmiku Województwa. Sprzeciw wyraża też prezydent Torunia.

NUTS to bardziej zagadnienie typowo techniczne w statystyce, którego celem jest porównywanie jednostek wewnątrz Unii Europejskiej. Obecnie dane dla Bydgoszczy i Torunia na poziomie NUTS3 są przedstawiane jako jednej jednostki, czyli można powiedzieć jesteśmy traktowani jako metropolia bydgosko-toruńska, chociaż w praktyce nic takiego nie istnieje, bo Bydgoszcz i Toruń rozwijają swoje metropolie. Marszałek Piotr Całbecki dał do zrozumienia, że będzie utrzymania tego podziału bronił wręcz jak niepodległości – Obydwa miasta są dla siebie – są dla województwa komplementarne w kontekście naszej dwustołeczności. Póki co nic się nie zmieniło – mamy województwo kujawsko-pomorskie, jak i dwie stolicy. Dlatego uważam, że powinna obowiązywać taka statystyka do tej pory – zapowiadał oprotestowywanie działań Bydgoszczy i wojewody, marszałek – Dla nas kiedy pokazujemy potencjał województwa jako region, abyśmy komplementarnie mówili o metropolii bydgosko-toruńskiej, czy aglomeracji, która ma siłę oddziaływania adekwatną do innych tego ośrodków w Polsce.