Wyglądać może to paradoksalnie, bo kujawsko-pomorskie zalicza się do województw o najwyższym bezrobociu w Polsce, ale jak skonfrontujemy te dane z Europą to mamy w województwie niższe bezrobocie niż średnia dla Unii Europejskiej, niższe chociażby od średniej dla Holandii. Wynika to z tego, że Polska charakteryzuje się jako całość bardzo niskim bezrobociem – obok Czech najniższym w całej UE.

Medialnie sporo mówi się o planowanych zwolnieniach grupowych Qemetici w Janikosodzie, gdzie przewiduje się zwolnienie 350 pracowników. 58 pracowników chce zwolnić też bydgoski Atos.

– W mediach pojawiła się informacja o zwolnieniach grupowych, a z drugiej strony mamy stabilny poziom bezrobocia – mówił o sytuacji na wojewódzkim rynku pracy Łukasz Jaworski, na sesji Sejmiku Województwa, z Wojewódzkiego Urzędu Pracy.

Na koniec lutego w Polsce stopa bezrobocia według wyliczeń GUS wynosiła 5,4%, w kujawsko-pomorskim była jedną z wyższych bo 7,7% – najwyższe województwo podkarpackie miało 9,1%. W Unii Europejskiej do porównać stosuje się metodologię Eurostatu (BAEL), która ma pokazywać bardziej precyzyjnie jaki procent populacji mimo chęci podjęcia pracy pozostaje na bezrobociu. Średnia BAEL dla UE to 5,8% – najwyższą stopę bezrobocia ma Hiszpania powyżej 10%, a najniższą Polska i Czechy – 2,6%. Województwo kujawsko-pomorskie według tej metodologii ma 3,8% bezrobocia, czyli jest niższe od średniej dla UE – na poziomie mniej więcej Niemiec i Holandii. Najniższą stopę mają pomorskie, zachodniopomorskie i wielkopolskie – 2,2%, a najwyższe lubelskie 4,2%.

Metodologia Eurostatu potrafi mocno odbiegać od polskiej GUS-owskiej, bo według GUS kujawsko-pomorskie identyczne bezrobocie jak lubelskie (7,7%), które według BAEL ma najwyższe bezrobocie w Polsce, z kolei mające zaledwie 0,4 punkty procentowe niższe bezrobocie zachodniopomorskie zalicza się do trzech województw o najniższym bezrobociu w Polsce. Jest to jednak jedyna ujednolicona w UE metodologia porównawcza.