TMMB uważa, że marszałek chce zniszczyć bydgoski PKS



Głos w sprawie planów finansowania połączeń należącej do województwa spółki Kujawsko-Pomorski Transport Samochodowy z Włocławka na trasach obsługiwanych przez PKS sp. z o.o. z siedzibą w Bydgoszczy zabrało Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy.

Marszałek Piotr Całbecki z Torunia zabrał się za reorganizację przewozów pasażerskich w woj. kujawsko-pomorskim. Zamierza przekazać Kujawsko-Pomorskiemu Transportowi Samochodowemu z Włocławka grupującemu dawne PKS z Brodnicy, Lipna, Inowrocławia i Włocławka bezprzetargowo 30 linii autobusowych i dbać o ich korzystny bilans, czyli pokrywać straty, które sięgają milionów złotych – czytamy w stanowisku Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy.

 

Rodzi się kilka pytań: jaki plan restrukturyzacji zapobiegający stratom przedłożyło Marszałkowi KPTS i czy Marszałek nie zamierza przy jednej okazji upiec dwóch pieczeni: pompując trupa KPTS z Włocławka jednoczenie rozłożyć na łopatki dobrze prosperujące przedsiębiorstwo PKS w Bydgoszczy. A za wręcz szkodliwą działalność Marszałka nie wynikającą z realiów rynkowych a z układów i koterii zapłacimy wszyscy, cały region – czytamy dalej.

 

O kontrowersyjnym zamówieniu Urzędu Marszałkowskiego pisaliśmy jako pierwsi przed tygodniem. Prawnie taką możliwość marszałek uzyskał dzięki przegłosowaniu przez Sejmik tzw. Planu Transportowego pod koniec września.