Od 1 stycznia pomiędzy Bydgoszczą i Chełmżą przestaną jeździć szynobusy, w praktyce zatem pociągi znikną z bydgoskiego Fordonu. Decyzję podjął Zarząd Województwa szukając oszczędności. Od niedzieli będą obowiązywać nowe rozkłady jazdy, ale w naszym województwie wciąż trwają rozmowy z przewoźnikami.
Pociągi mają zostać zastąpione dotowanymi przez województwo autobusami, jak tłumaczy bowiem marszałek Piotr Całbecki, dopłata do kilometra przejechanego przez autobus jest kilka razy mniejsza niż do pociągokilometru. Linie Bydgoszcz – Chełmża w ostatnich latach obsługiwała spółka Arriva.
Decyzja może nieco zadziwiać, bowiem nie tak dawno temu PKP PLK, zarządca infrastruktury kolejowej, przeprowadzić remonty na fordońskim odcinku linii nr 209, dzięki czemu czas podróży pociągiem z Bydgoszczy do Chełmży uległ skróceniu.
Chaos w powierzaniu przewozów
Do soboty 12 grudnia obowiązują wieloletnie umowy na obsługę kujawsko-pomorskich linii z przewoźnikami PolRegio i Arriva. Od roku władze województwa zapowiadały przeprowadzenie w roku bieżącym przetargu na kolejne 15 lat. Późną jesienią z przetargu jedna zrezygnowano, planując go dopiero na 2021 rok, zaś w kresie od 13 grudnia bieżącego roku do grudnia przyszłego przewozy mają być powierzone przewoźnikom, jak widać jednak efektem tych negocjacji z przewoźnikami jest chociażby likwidacja połączeń na linii Bydgoszcz – Chełmża.