Społecznicy wskazują kilkanaście najniebezpieczniejszych miejsc dla pieszych w Bydgoszczy

GoogleStreetView
GoogleStreetView

Gdy dochodzi do potrącenia ze skutkiem śmiertelnym, zazwyczaj odbywa się medialna debata, czy można było tego uniknąć – zaczyna się badanie czy w miejscu tragedii było wystarczające oświetlenie i czy pozostała infrastruktura temu nie sprzyjała. O bezpieczeństwie drogowym, szczególnie w przypadku przejść dla pieszych, trzeba jednak myśleć zawsze. Stowarzyszenie Społeczny Rzecznik Pieszych w Bydgoszczy opublikowało w tym tygodniu raport najniebezpieczniejszych przejść dla pieszych.

Tak naprawdę jest to zestawienie dwóch raportów, które na zlecenie Stowarzyszenia wykonało dwóch ekspertów, zaangażowanych osób było jednak znacznie więcej, organizowane były bowiem publiczne spacery badawcze. Zdaniem autora pierwszego raportu dr inż. Radosława Kluska z UTP najbardziej niebezpieczne przejście dla pieszych w Bydgoszczy to ulica Nakielska na wysokości Ułańskiej, również drugi z ekspertów Tomasz Tosza – pracownik Miejskiego Zarządu Dróg w Jaworznie (miasta, które bardzo duży priorytet kładzie na bezpieczeństwo pieszych, jako pierwsze w Polsce wdrażając praktycznie ,,Wizję Zero”), jako ekspert z zewnątrz wskazał to miejsce jako trzecie najbardziej niebezpieczne. Jest to zatem w tym raporcie najbardziej niebezpieczne miejsce dla pieszych w Bydgoszczy – główna tego przyczyna to ograniczona widoczność pieszych, szczególnie po zmroku.

 

Na drugim miejscu raport wskazuje skrzyżowanie ulic Glinki – Kozala – tutaj również przyczyną niebezpieczeństwa jest ograniczona widoczność, głównie przez bilboard Ponadto Tomasz Tosza wskazuje, że przed skrzyżowaniem jest długi odcinek prostej drogi, przez co kierowcy mogą mieć pokusę do szybszej jazdy. Obaj eksperci wskazali również na skrzyżowanie Hetmańskiej z Sowińskiego i Sobieskiego w Śródmieściu – również przyczyną jest ograniczona widoczność, w tym zasłaniające drzewa. Zdaniem Toszy zdecydowano się na przejście dla pieszych w złym miejscu.

 

Jeżeli chodzi o Tomasza Toszę, to w jego opinii najbardziej niebezpieczne miejsce to ulica Fordońska na wysokości stacji Orlen – wskazuje on na nadmierną prędkość samochodów. Wtrącić możemy, że w projekcie budżetu na 2021 rok planuje się w sąsiedztwie tego przejścia utworzyć sygnalizację świetlną, na wysokości elewatora zbożowego, co może nieco spowolnić ruch na Fordońskiej. Tosza wskazuje ogólnie ulicę Fordońską jako miejsce niebezpieczne to również skrzyżowanie z ulicą Kaliskiego, gdzie z jego obserwacji wynika, że często kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle, zaś większość z nich jeździ powyżej dopuszczalnej prędkości.

Raport został przekazany władzom Bydgoszczy. Do pobrania w całości poniżej.

 

Najniebezpieczniejsze punkty zdaniem dr inż. Radosław Kluska:

1. Nakielska – Ułańska;
2. Pod Skarpą – Zamczysko;
3. Glinki –  Kozala
4. Twardzickiego – Przybory;
5. Rondo Jagiellonów (z uwagi na dostęp do przejścia podziemnego dla niepełnosprawnych)
6. Opławiec (brak chodnika);
7. Toruńska – Sporna – Równa (brak chodnika);
8. Seminaryjna (parkowanie na chodniku);
9. Powstańców Wielkopolskich na wysokości komisariatu;
10. Hetmańska – Sowińskiego – Sobieskiego.

 

Najniebezpieczniejsze punkty zdaniem Tomasza Tosza:
1. Fordońska – Orlen;
2. Fordońska – Kaliskiego;
3. Nakielska – Ułańska;
4.Gdańska – Dwernickiego;
5. Wojska Polskiego – przy Kauflandzie;
6. Glinki – Kozala;
7. Focha na wysokości Warmińskiego (z uwagi na brak przejścia dla pieszych);
8. Hetmańska – Sowińskiego – Sobieskiego;
9. Brzechwy – Zarembiny (z uwagi na brak przejścia dla pieszych);
10. Markwarta (dwa pasy ruchu w jednym kierunku, nadmierna prędkość, ograniczona widoczność).

 

BEZPIECZNE-CHODNIKI-RAPORT-W1-internet-edit.pdf