W 1773 roku miał miejsce I rozbiór Polski, miało to miejsce kilkanaście lat przed uchwaleniem Konstytucji 3 Maja, którą w tym roku decyzją Sejmu i Senatu będziemy w sposób szczególny wspominać. Konstytucja była próbą ratowania chylącej się ku upadkowi Rzeczypospolitej. Jedną z tego przyczyn był właśnie I rozbiór, gdy pod zabór pruski trafił Inowrocław i Bydgoszcz.
Pod niemiecką kontrolą Kujawy znajdowały się przez 148 lat, do czasu wybuchu Powstania Wielkopolskiego. 11 listopada 1918 roku Polska oficjalnie ogłosiła niepodległość, wykorzystując trudną sytuację w państwie niemieckim, gdzie doszło do przewrotu robotniczego. W grudniu w Poznaniu odbył się Polski Sejm Dzielnicowy, na którym uczestniczyli polscy delegaci z ziem wciąż kontrolowanych przez Niemców, w tym również z Inowrocławia. Sytuacja robiła się coraz bardziej napięta – 27 grudnia wybuchło w Poznaniu Powstanie Wielkopolskie, z Gniezna w kierunku Kujaw ruszyły oddziały powstańce dowodzone przez kpt. Pawła Cymsa, wyzwalając Trzemeszno, Mogilno, Strzelno i Kruszwicę.
5 stycznia 1919 roku rozpoczyna się bitwa o Inowrocław, kpt. Cyms wbrew zaleceniom sztabu zdecydował się wydać rozkazy do szturmu. Tamta decyzja oficera budziła kontrowersje, ale 6 stycznia Inowrocław został zdobyty i już w ręce niemieckie nie wrócił. Historycy po latach przyznają rację kpt. Cymsowi – Inowrocław był bowiem drugim największym miastem kontrolowanym przez powstańców. Niemcom udało się utrzymać jedynie Bydgoszcz, która do Polski wróciła dopiero w styczniu 1920 roku na mocy ustaleń Traktatu Wersalskiego.
Skromne obchody
Z powodu epidemii COVID-19 nie można było świętować rocznicy wyzwolenia Inowrocławia, z takim rozmachem jak to bywało co roku. Dzisiaj w godzinach 11:30 – 12:30, przed pomnikiem Powstańców Wielkopolskich, stała warta honorowa wystawiona przez Garnizon Inowrocław. Każdy kto chciał, mógł w tym czasie podejść złożyć kwiaty lub zapalić znicz, oddając hołd powstańcom.