Dzisiaj przypada Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, uczestnikom konspiracji najpierw antyhitlerowskiej, a później antysowieckiej, gdy Moskwa chciała sobie podporządkować Polskę. Kara za stawianie oporu była ogromna, począwszy od odebrania prawa do godziwego pochówku przez trwającą przez wiele dziesiątek lat cenzurę. O ,,Wyklętych” można było dopiero mówić po 1989 roku, od jeszcze krótszego czasu mają swoje święto.
,,Żołnierzom Wyklętym do Końca Wiernym Polsce” – takie hasło znajduje się na symbolicznym pomniku na ,,Bydgoskiej Łączce”, czyli cmentarzu przy ulicy Kcyńskiej. Taka nazwa za sprawą tego, że wiele ofiar Urzędu Bezpieczeństwa zostało tutaj potajemnie zakopanych i w przypadku części z nich dopiero kilka lat temu udało się odnaleźć ich szczątki. Żołnierze Wyklęci to także byli żołnierze Armii Krajowej, którzy nie stawiali oporu komunistom, ale byli przez nich oceniani jako podejrzani, co również kończyło się dla nich tragicznie. Takim wyrazistym przykładem jest podporucznik. Witold Pilecki, wielki bohater II wojny światowej, ale po wojnie zamordowany wyrokiem państwa komunistycznego.
Bydgoska Łączka to co roku 1 marca miejsce szczególne, dzisiaj w tym miejscu odbyły się przed południem wojewódzkie obchody z udziałem wojewody, przedstawicieli wojska, przedstawicieli bydgoskiego samorządu oraz organizacji kombatanckich. Obecna była też delegacja z kwiatami z Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO. Cmentarz został wcześniej udekorowany społecznie przez Bydgoskich Patriotów wizerunkami bohaterów podziemia antykomunistycznego.
Kluczowym punktem obchodów było odczytanie Apelu Poległych, oddanie salwy honorowej i złożenie przez delegacje wiązanek kwiatów.