Pierwotna koncepcja przebiegu kolei dużych prędkości w ramach CPK nie jest zbyt obiecująca w kujawsko-pomorskim, gdyż linie uznane za typowe KDP omijają Bydgoszcz i Toruń. We wtorek w siedzibie Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu zorganizowano warsztaty Zintegrowanej Sieci Kolei, które mają pomóc szukać najlepszych rozwiązań dla KDP – jest to ważne wydarzenie, bowiem organizowane jest pod auspicjami Ministerstwa Infrastruktury, PKP PLK, spółki CPK i Instytutu Rozwoju Miast i Regionów.
Celem warsztatów ZSK, organizowanych we współpracy z ekspertami i specjalistami z poszczególnych województw, jest nakreślenie kierunków rozwoju kolejowych połączeń międzyregionalnych oraz rozwoju sieci kolejowej po roku 2035. Panel ekspercki, na którym dyskutowano o potrzebie jak najlepszego skomunikowania województwa kujawsko-pomorskiego, odbył się w Toruniu. W pracach udział wzięło ponad 30 uczestników z takich instytucji jak m.in. Urząd Miasta Torunia, Urząd Miasta Inowrocławia, Miejska Pracownia Urbanistyczna w Bydgoszczy, Stowarzyszenie Bydgoski Ruch Miejski, Zarząd Dróg Miejskich w Grudziądzu, Stowarzyszenie Nowy Bursztynowy Szlak, Polregio czy PESA Bydgoszcz – informuje Centralny Port Komunikacyjny – Nasze warsztaty w regionach są panelami eksperckimi, na których ścierają się różne koncepcje i wyłaniają się ciekawe propozycje. Zawsze liczymy na kreatywność uczestników. Wszystkie dziś zgłoszone nowe linie komunikacyjne będą przedmiotem dalszych analiz w tym tej najważniejszej – wielokryterialnej. Województwo kujawsko – pomorskie zawsze było liderem zmian i odważnie wprowadzało dobre rozwiania na kolei. Na pewno jego mieszkańcy oczekują oferty przewozowej na miarę XXI wieku, a więc realizacji koncepcji „Polski w 100 minut”, która w tym właśnie czasie przewiduje dojazd z największych miast z regionu: Bydgoszczy, Torunia, Włocławka i Grudziądza do Warszawy. CPK we współpracy z Ministerstwem Infrastruktury, PLK i IRMiR-em właśnie nad takimi rozwiązaniami dla podróżnych pracuje – mówił Piotr Rachwalski, członek zarządu CPK odpowiedzialny za inwestycje kolejowe.
Tego typu spotkania odbywają się w 16 województwach, po ich zakończeniu planuje się wypracowanie kompleksowej koncepcji Zintegrowanej Sieci Kolejowej, która ma być podstawą dla inwestycji realizowanych po 2035 roku.
Czy magistrala węglowa zyska na znaczeniu?
Dopiero za jakiś czas dowiemy się jakie będą owoce tego spotkania, nie można jednak wykluczyć, że koncepcja budowy linii kolejowej nr 5 z CPK przebiegająca obok Włocławka, przez Grudziądz, omijająca Bydgoszcz i Toruń ostatecznie wypadnie z planów,chociażby także z powodu szukania optymalizacji kosztów. Wiceprezes Nowego Bursztynowego Szlaku eksponował mocno inicjatywę, aby postawić na magistralę węglową, czyli linię nr 131 od Inowrocławia do planowanego ,,Y” (przy założeniu, że ciąg Gdańsk – Bydgoszcz – Inowrocław do 2035 roku będzie zmodernizowany do 200 km/h), co będzie rozwiązaniem znacznie tańszym niż budowa LK nr 5 i pozwoli skomunikować szybką koleją region z Łodzią, z CPK i z Warszawą. Główne argumenty jakie słyszy się przeciw LK nr 5 to jednak dublowanie linii kolejowej nr 9 między Warszawą i Trójmiastem (przez Iławę), która już teraz ma częściowe parametry dla szybkiej kolei.
Pankowski postulował również, aby przez linię 131 z wykorzystaniem ,,Y”, tym razem na Wrocław, postawić na skomunikowanie Trójmiasta z Pragą. Nowy Bursztynowy Szlak wypracował wspólnie stanowisko z Bydgoskim Ruchem Miejskim. Te uwagi będą brane pod uwagę przy ostatecznym kształcie ZSK. Spotkały się one też z zainteresowaniem przedstawicieli spółki CPK, gdyż mogą pomóc zoptymalizować koszty
inwestycyjne.