Janikosoda może być reaktywowana za 2-3 lata. Wszystko z unijnych powodów formalnych

Janikosoda może być reaktywowana za 2-3 lata. Wszystko z unijnych powodów formalnych
Fot: CC0 by Pit1233

Z końcem lipca zakłady Janikosoda w Janikowie weszły w stan hibernacji, przeprowadzony został również proces zwolnień grupowych. Przedstawiciele właściciela, spółki Qemetica na odbytej niedawno komisji sejmowej wskazywali, że hibernacja może zostać cofnięta jak zmieni się sytuacja producentów sody w Unii Europejskiej, co może się zdarzyć za 2-3 lata.

Przedstawiciele Qemetici trudną decyzję tłumaczyli tym, że pod koniec 2024 roku spadło zainteresowanie klientów sody, bowiem znacznie tańsza okazała się konkurencja z Turcji, która zdominowała rynek, na dodatek korzysta z tanich rosyjskich surowców w tym gazu, które po europejskich sankcjach na Rosję, z uwagi na utratę rynku znacznie staniały.

Zdaniem Qemetici trwają w Unii Europejskiej działania, aby ustanowić sodę jako strategiczny zasób, aby nie być zależnym od tureckiego giganta, ale są one powolne. Proces legislacyjny może zająć w tej sprawie od 2-3 lat, a licząc ze wdrożeniami nawet 4-5.

Skomplikowana struktura

Zakłady Janikosody są powiązane funkcjonalnie z należącymi do PKN Orlen kopalniami soli Solino, których produktem ubocznym przy eksploatacji podziemnych magazynów ropy i gazu jest solanka, wykorzystywana przy produkcji sody w Janikosodzie i Sodzie Mątwy w Inowrocławiu. IKS Solino jak PKN Orlen są zależne od skarbu państwa, co też wymusza strategiczny charakter dla bezpieczeństwa energetycznego państwa, ale Qemetica to już podmiot prywatny.

Trudna sytuacja dla kujawskiego ekosystemu z podziemnymi magazynami, hibernacji Janikosody, to był temat przewodni komisji sejmowej. W dyskusji wyrażano obawę, że podjęte już decyzje w sprawie Janikosody spowodują dla Solino problemy z zagospodarowaniem nadmiaru solanki. W dyskusji padła nawet sugestia, że być może będzie trzeba zbudować bardzo drogi rurociąg z Kujaw do Bałtyku.