Lasy społeczne – na czym stoimy? Jak mogą one wpływać na nasze życie

Fot. LoveLas
Fot. LoveLas

Ideę lasów społecznych najprościej można opisać jako obszary leśne, które z powodu znaczenia dla mieszkańców są objęte ograniczeniami lub nawet całkowitym zakazem prowadzenia wycinek w ramach gospodarki leśnej. Chodzi o obszary położone w miarę blisko obszarów zamieszkania, które pełnią funkcje rekreacyjne. Po zakończonych jesienią konsultacjach społecznych wyprowano dwie wizje lasów społecznych dla Bydgoszczy – umiarkowaną i bardziej radykalną Stowarzyszenia Modrzew.

Lasy społeczne ustanawia Ministerstwo Klimatu i Środowiska w oparciu o konsultacje społeczne, w porozumieniu z wojewodą, który jak się dowiadujemy, raport z kujawsko-pomorskiego przekazał 15 listopada.

Propozycje dość liberalne

Bydgoszcz otoczona jest przez lasy z dwóch nadleśnictw: Żołędowo (na północy) oraz Bydgoszcz (na południu). Propozycja będąca przedmiotem consensusu (jako minimum) ponad 50 uczestników konsultacji społecznych zakłada co do zasady delikatne modyfikacje zasad gospodarki leśnej (na zielono) oraz w kilku miejscach wprowadzenie jej zakazu (na czerwono) – widzimy tutaj fragment lasów między Czyżkówkiem i Osową Górą, fragmenty Myślęcinka i Opławca oraz Smukały, a także pewne fragmenty w Fordonie. Obszary na pomarańczowo oznaczają znaczne ograniczenia w gospodarce leśnej. W podbydgoskim Kruszyńcu widzimy też spory obszar z postulatem wyłączenia z gospodarki leśnej.

Stowarzyszenie Modrzew chciałoby większej ochrony dla lasów Oplawca i z okolic Czyżkówka.

Jeżeli chodzi o nadleśnictwo Bydgoszcz, tutaj są głównie postulaty zmiany gospodarki leśnej, zakaz pojawia się jedynie na obszarze Brzozy Bydgoskiej, w niewielkim fragmencie. Stowarzyszenie Modrzew postuluje dodatkowo (na mapie na niebiesko) o objęcie ochroną obszaru lasu między Białymi Błotami i Miedzyniem/Błoniem.