Centra Integracji Cudzoziemców budzą pewne emocje za sprawą populistycznych przekazów, iż mają być to rzekomo jakieś obozowiska dla nielegalnych migrantów. Konsekwentnie to stanowisko lokalnie rozpowszechnia związany z Konfederacją Ruch Narodowy. Kilka dni temu działacze RN złożyli wniosek do Rady Miasta wniosek poparty przez ponad 200 osób w sprawie przeprowadzenia konsultacji społecznych w temacie CIC. Temat jest ciekawy z tego powodu, że jest to pierwsza w dziejach bydgoskiego samorządu tego typu oddolna inicjatywa.
W 2017 roku Rada Miasta Bydgoszczy przyjęła nowe zasady przeprowadzania konsultacji społecznych – chodziło, aby stały się one powszechniejsze i unikać ich przeprowadzania w okresie wakacyjnym, gdy zainteresowanie tego sprawami mieszkańców jest zawsze mniejsze. Zapisano wówczas, że wniosek o przeprowadzenie ogólnomiejskich konsultacji może złożyć przynajmniej 100 mieszkańców, do tej pory jednak nikt z tego trybu nie skorzystał. Mamy deklaracje o zebraniu około 200 podpisów, zatem można mówić o historycznej inicjatywie pod tym względem.
Decyzję o tym czy przeprowadzić i w jakim stopniu konsultacje społeczne powinna podjąć Rada Miasta Bydgoszczy. Regulamin konsultacji nie stawia wymogu, iż muszą one wiązać się z zadaniami własnymi gminy, lecz: celem konsultacji jest nawiązanie otwartego dialogu z mieszkańcami Bydgoszczy w ważnych z punktu widzenia mieszkańców i miasta sprawach. Konsultacje zapewnią możliwość aktywnego uczestnictwa w ww. procesie poprzez zgłaszanie przez mieszkańców uwag, wniosków i sugestii dotyczących konsultowanych przedsięwzięć.
Temat Centrów Integracji Cudzoziemców chociaż bezpośrednio nie ma związku z kompetencjami miasta, to bez wątpienia jest tematem dla sporej części mieszkańców ważnym. Sama dość daleko idąca różnica zdań jakie pojawiają się w przestrzeni publicznej będzie swego rodzaju argumentem do tego, aby dyskutować. Konsultacje społeczne zgodnie z regulaminem mogą mieć różnego rodzaju formy – mogą być to spotkania z mieszkańcami, warsztaty, czy debaty.