Sytuacja w zakładach sodowych jest poważnym zagrożeniem dla gospodarki Kujaw

Sytuacja w zakładach sodowych jest poważnym zagrożeniem dla gospodarki Kujaw

W piątek europoseł Krzysztof Brejza wraz z senatorem Ryszardem Brejzą spotkali się z ministrem rozwoju Krzysztofem Paszykiem w związku z kryzysem wokół zakładów sodowych na Kujawach. Według senatora mówimy o zagrożeniu 200 firm kooperujących z Qemeticą, czyli o jakiś 4 tys. miejsc pracy. Z kolei lider Solidarności przy IKS Solino Jerzy Gawęda wskazuje na zagrożenie dla podziemnych magazynów złóż strategicznych.

Problemy Qemetici, które przełożyły się na ograniczenie produkcji w Janikosodzie i poważne zagrożenie dla zakładów Soda Mątwy w Inowrocławiu wynikają z zalewania polskiego tynku tańszą sodą z Turcji – Do Polski od kilku lat coraz gęstszym strumieniem dociera tania soda z Turcji gdzie nie obowiązują żadne ograniczenia dotyczące spalania węgla, gazu itp. a na dodatek, ta turecka soda powstaje przy wykorzystaniu taniego węgla i gazu rosyjskiego – wskazuje senator Ryszard Brejza – To nie żarty, walczymy o to, aby kujawska soda nie podzieliła losu huty „Irena”.

Senator i europoseł liczą, że dzięki włączeniu do sprawy ministra rozwoju uda się wypracować między właścicielami zakładów i polskim rządem porozumienia, chociaż kluczowe decyzje mogą zapaść na szczeblu unijnym np. wprowadzenia ceł na sody z Turcji.

Na sytuację reaguje też NSZZ Solidarność przy Inowrocławskich Kopalnia Soli ,,Solino” – Gdyby doszło do tej likwidacji, to doszłoby do produkcji 1/3 produkcji solanki, to właściwie powoduje, że podziemne magazyny przestają funkcjonować – ocenia Jerzy Gawęda, który krytykuje decyzje sprzed lat o prywatyzacji dzisiejszej Qemetici – Ciech powinien pozostać jako spółka skarbu państwa i być elementem bezpieczeństwa energetycznego.

Solidarność stoi na stanowisku, że należy znacjonalizować Qemeticę.