Zdegradowany w 1997 roku dworzec Bydgoszcz Fordon do roli stacji, ponownie ma stać się dworcem. Od kilku tygodni PKP PLK prowadzi prace torowe przy stacji, których celem jest budowa mijanki, a co za tym idzie zwiększenie dostępności. Zakończyły się już prace związane z usunięciem nieużytkowanych torów (przez stacje przebiega jeden tor, jedyny użytkowany w ostatnich latach) i widoczne jest przygotowanie terenu pod budowę kolejnych.
Linia 209 jest linią jednotorowa, na odcinku fordońskim z elektryfikacją. Dalej biegnie ona do Chełmży, ale poza granicami miasta nie ma już elektryfikacji. Na liniach torowych żeby pociągi mogły się mijać potrzebne są mijanki, a ich ilość wpływa na to jakie może być natężenie ruchu. Realizowany projekt z KPO za ok 40 mln zł zakłada budowę mijanki oraz powstanie kilka kilometrów dalej zupełnie nowego przystanku, który radni nazwali Bydgoszcz Stary Fordon.
Czy za parametrami pójdą pociągi?
Linia biegnąca przez Fordon przez społeczników jest wskazywana jako szansa na stworzenie szybkiego dojazdu z tej dzielnicy do centrum miasta. Kluczowa jest jednak liczba połączeń, a tych obecnie nie jest zbyt wiele. Przy okazji nazywani nieistniejącej jeszcze stacji Stary Fordon pojawiły się głosy, iż należy zachęcać władze województwa do zwiększenia liczby pociągów.
Linia 209 przebiega wcześniej niemal przy samej Politechnice Bydgoskiej, która z uwagi na ok. 6 tys. studentów może być ważnym generatorem ruchu. Pytany przeze mnie o tę kwestię rektor tej uczelni przyznał przed kilkoma dniami, iż zna wykładowców którzy dojeżdżają koleją z Nakła (co wymaga przesiadki na Bydgoszczy Głównej)