W tym roku ma się zacząć oczekiwany przez środowisko rowerowe projekt inwestycyjny. Radny opozycji wyraża swój sprzeciw

W tym roku ma się zacząć oczekiwany przez środowisko rowerowe projekt inwestycyjny. Radny opozycji wyraża swój sprzeciw
Fot: UMB

O budowie infrastruktury rowerowej wzdłuż ulic Krasińskiego, Markwarta, Sieńki, Moniuszki, Skłodowskiej-Curie i Łęczyckiej mówi się od kilku lat – to ambitny plan, bo mówimy o ciągu ponad 4 km. Inwestycja nie będzie jednak tania, bo szacuje się w perspektywie wieloletniej wydać około 23 mln zł. Swój sprzeciw tej inwestycji wyraził ostatnio w interpelacji radny Michał Krzemkowski z Bydgoskiej Prawicy, na pierwszym miejscu nie stawiając jednak argumentów finansowych.

W przypadku ulicy Krasińskiego, która jest ulicą dwupasmową, ale jednokierunkową planowane jest powstanie kontrapasa, który pozwoli jechać w odwrotnych kierunku niż jezdni rowerzystą (w kierunku Gdańskiej), rowerzyści jadący w kierunku Ronda Ossolińskich poruszaliby się jezdnią zgodnie z przepisami ruchu drogowego. W podobnym kierunku zmierzają plany na ulicy Markwarta. Przy ulicy Sieńki istnieje już droga dla rowerów, ale tylko po jednej stronie jezdni, plany mówią o powstaniu jej też po drugiej stronie. Dużym przedsięwzięciem będzie natomiast budowa drogi rowerowej wzdłuż całej ulicy Skłodowskiej-Curie. Drogowcy zakładają, że uda się te wszystkie przedsięwzięcia zrealizować do 2029 roku – stopniowo, aby nie tworzyć utrudnień w ruchu w jednym momencie.

Powyższe zamiary inwestycyjne mają przede wszystkim być ukłonem do osób, które dojeżdżają rowerem do pracy lub po prostu traktują rower jako kluczowy środek transportu w codziennych dojazdach.

Radny ma obawy

Wyłączenie pasa jezdni w ciągu ww. ulic spowoduje jeszcze większe problemy w komunikacji samochodowej na tym bardzo ruchliwym, szczególnie w godzinach szczytu ciągu komunikacyjnym – wyraża swój sprzeciw radny Michał Krzemkowski z Bydgoskiej Prawicy, który postuluje aby zaplanowane na ten ciąg pieniądze przerzucić na inne trasy rowerowe, ale o znaczeniu turystycznym. np. połączenie Fordonu z Myslęcinkiem.

Plany ZDMiKP przy wyborze odpowiednich wariantów mogą być zrealizowane bez wyłączania istniejących pasów jezdni, ale wielu kierowców kontrowersyjnie odebrało zrealizowane w Śródmieściu inwestycje rowerowe m.in. przy ulicy Hetmańskiej czy Mazowieckiej, co utrudniło przejazd nimi.