Problemy kolejnych dużych firm



Budopol zgłasza wniosek o upadłość i jeżeli nawet firmę uda się uratować to bez zwolnień się nie obędzie. Problemy pojawiają się także w spółce Pianki Ciech, która kooperowała z Zachemem.

Zarząd firmy Pianki Ciech Bydgoszcz chce aby pracownicy zrezygnowali z części przywilejów, a część z nich zgodziła się na obniżenie wynagrodzenia. Pracownicy boją się, że na tym się nie skończy i zakład może tak samo jak Zachem ogłosić upadłość.

 

Załoga jest zdziwiona trochę polityką Ciechu, gdyż firma w ubiegłym roku uzyskała większe zyski niż zakładano. Limit jaki przygotował Ciech na ten rok wydaje się dla pracowników jednak niemożliwy do uzyskania. W ich opinii nieuzyskanie tego założenia pozwoli właścicielowi stwierdzić, że zakład jest nierentowny.

 

Niebezpiecznie wygląda sytuacja także w Budopolu, który w ubiegłym tygodniu zgłosił wniosek o upadłość. Właściciele liczą, że uda się dogadać z wierzycielami, gdyby jednak to się nie udało kolejne osoby mogą zasilić armię bezrobotnych w Bydgoszczy i regionie.

 

Pod koniec stycznia bez pracy nad Brdą było prawie 15 tys. osób (stopa bezrobocia 9%). Codziennie rejestrują się jednak nowi bezrobotni, dlatego pod koniec lutego możemy się spodziewać kolejnego wzrostu bezrobocia o kilkaset osób.