Zwycięstwo Zawiszy nad Legią było jedną z niespodzianek jesienni. W meczu rewanżowym Legioniści będący mistrzami kraju, chcieli zmyć tę porażkę z beniaminkiem i to im się udało, gdyż Zawisza w konfrontacji rozegranej na Pepsi Arena w Warszawie był bez szans.
Piłkarze Zawiszy na ten mecz mogli wyjść wyluzowani, bowiem sobotnia porażka Jagielloni z Lechem Poznań oznaczała, że bydgoski zespół zagra w grupie mistrzowskiej, a co za tym idzie zakończy rozgrywki w pierwszej ósemce.
Legia od samego początku kontrolowała grę , zamykając właściwie Zawiszę na własnej połowie. Mistrzowi Polski brakowało jednak skuteczności w wykończeniu akcji, aby swoją przewagę udokumentować bramką. Pierwsza połowa zakończyła się zatem wynikiem 0:0.
Po przerwie Legioniści ruszyli z jeszcze większą determinacją. Już w 48 minucie Mirosław Radovic uderzać z trudnego kąta, pokonał bramkarza gości. Po upływie kolejnych trzech minut, w sytuacji sam na sam znalazł się Michał Żyro, który podwyższył prowadzenie stołecznej drużyny. Wynik tego meczu ustanowił w 83 minucie Radovic.
Zawisza w tym spotkaniu musiał sobie radzić bez trenera Ryszarda Tarasiewicza, który został zawieszony za nerwowe zachowanie w poprzedniej kolejce.
Legia Warszawa – Zawisza Bydgoszcz 3:0
