Wyborcze wędrówki polityków PiS

W niedzielę Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło czołówki swoich list wyborczych do Rady Miasta Bydgoszczy. Co najbardziej się rzuca w oczy, to dość szerokie zjawisko tzw. ,,spadochroniarstwa”. Czyli duża część kandydatów startuje z innych okręgów niż mieszka.

Bydgoszcz w wyborach samorządowych będzie podzielona na 6 okręgów wyborczych. Wszystko po to, aby radni byli bliżej mieszkańców poszczególnych dzielnic. Taka przynajmniej jest teoria, bo w praktyce jak pokazuje po raz kolejny lista wyborcza Prawa i Sprawiedliwości jest zupełnie inaczej.

 

W okręgu nr 1 (Osowa Góra, Czyżkówko, Miedzyń, Wilczak, Smukała, Opławiec, Piaski) liderem będzie radny Tomasz Rega, który w 2010 roku startował z Osiedla Leśnego, Bartodziei i Bielaw (okręg nr 2), zaś w 2006 roku z Wyżyn, gdzie także zamieszkuje.

 

Z kolei w okręgu nr 4 (Błonie, Szwederowo i Górzyskowo) wystartuje radny Rafał Piasecki zamieszkały na Piaskach (w okręgu nr 1), zaś z trzeciego miejsca radny Stefan Pastuszewski zamieszkały na Czyżkówku (też okręg nr 1). Z okręgu pierwszego Pastuszewski startował też przez ostatnie kilka kadencji, stąd też zapewne zbudował sobie pewien ,,żelazny elektorat”, z którego w tych wyborach skorzystać nie będzie mógł.

Galimatias mamy także w okręgu nr 5 (Stare Miasto, Śródmieście, Bocianowo), gdzie z drugiej pozycji na liście wystartuje zamieszkały na Miedzyniu (okręg nr 1) mecenas Jarosław Wenderlich. Za nim na liście znalazł się Sławomir Młodzikowski zamieszkały w Fordonie (okręg nr 3).

 

Takie żonglowanie może przełożyć się na słabszy wynik całego ugrupowania w tych wyborach na terenie Bydgoszczy.