Za przejechanie rowerem przez przejście dla pieszych grozi mandat w wysokości 100 zł. Nie będzie wówczas żadnym usprawiedliwieniem fakt, że infrastruktura nie jest dostosowana dla rowerzystów. Nie mniej jednak od roku nie możemy się doprosić od drogowców, aby Rondo Grunwaldzkie stało się bardziej przyjazne użytkownikom jednośladów.
Rondo Grunwaldzkie znajduje się z punktu widzenia rowerowego w ciekawym położeniu. Po północnej stronie ulicy Focha biegnie bowiem ścieżka rowerowa w kierunku starówki, zaś w kierunku zachodnim rozpoczyna się urokliwy park nad Kanałem Bydgoskim. Naturalnie może to być bezkolizyjny dla ruchu drogowego szlak dla rowerzystów udających się z Miedzynia do centrum miasta. Dodatkowo obok stadionu Gwiazdy oraz Biznes Parku przy ul. Grunwaldzkiej mieszczą się stacje Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego.
Chcąc pokonać rondo zgodnie z przepisami ruchu drogowego, należy przed przejściami dla pieszych zsiąść z roweru i przeprowadzić następnie jednoślad na własnych nogach. Tak postępuje jednak mniejszość rowerzystów. Ci, którzy tak nie czynią – narażają się na 100 zł mandat. Już w ubiegłym roku wskazywaliśmy na ten problem – postulując do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej o wyznaczenie również traktów dla rowerzystów na przejściach, gdzie i tak już funkcjonuje zwiększająca bezpieczeństwo sygnalizacja świetlna. Drogowcy obiecali sprawę przeanalizować i na tym się skończyło.
Dodatkowo warto zwrócić uwagę na to, że po południowej stronie ronda Grunwaldzkiego, przy Zespole Szkół Mechanicznych, funkcjonuje stacja BRA. Dotarcie do niej również wymaga przeprowadzenia roweru przez ulice.