Od pewnego czasu mieszkańcy Inowrocławia, ale również miejscy radni, nie mogą otrzymać nagrania dźwiękowego z obrad sesji Rady Miejskiej Inowrocławia. Zdaniem radnego Marcina Wrońskiego ogranicza to jawność obrad inowrocławskiego samorządu, bowiem jedynym materiałem przedstawiającym przebieg całej sesji Rady Miejskiej są pisemne protokoły, a te zdaniem Wrońskiego nie są najwyższej jakości.
– Do niedawna można było otrzymać nagranie audio zapisane na płycie w Biurze Rady Miejskiej. Niestety po aferze, która wynikła na skutek udostępnienia nagrania panu radnemu Andrzejowi Kierajowi, na którym można było usłyszeć wulgaryzmy wypowiadane przez jednego z radnych Porozumienia Ryszarda Brejzy nagrań z sesji nie można już otrzymać – interpelował na wczorajszej sesji Rady Miejskiej, radny Marcin Wroński – Zwracam się z prośbą o interwencję w tej sprawie. Nie możemy przecież ograniczać mieszkańcom dostępu do tego co dzieje się podczas obrad. Nie możemy obniżać i tak niskich już standardów demokracji w naszym mieście.