W wyborach parlamentarnych pomimo potężnej kampanii Ireneuszowi Stachowiakowi nie udało się zdobyć mandatu poselskiego. Piąty, a zarazem ostatni mandat obozu Zjednoczonej Prawicy przypadł posłowi Piotrowi Królowi. Nie można jednak wykluczyć, że obejmie tekę ministra lub wiceministra w rządzie.
Ireneusz Stachowiak związany jest z obozem Zbigniewa Ziobro Solidarnej Polski. Po październikowych wyborach znaczenie tej formacji wzrosło z uwagi na zdobycie większej liczby mandatów niż cztery lata temu. Stachowiaka w wyborach wspierali goszcząc w regionie m.in.: Zbigniew Ziobro, Patryk Jaki, czy Tadeusz Cymański. Nie wystarczyło to do przekonania wyborców, ale pokazało znaczenie Stachowiaka w Solidarnej Polsce.
Trwają rozmowy w obozie Zjednoczonej Prawicy o przyszłym rządzie. Solidarna Polska, która posiada obecnie Ministerstwo Sprawiedliwości, liczy na kolejny resort. Według portalu wPolityce.pl rozważa się wydzielenie z Ministerstwa Rodziny dla SP, natomiast Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej funkcjonowałoby jako osobny byt, albo wydzielenie z Ministerstwa Ochrony Środowiska, Ministerstwa Zasobów Naturalnych. Wśród potencjalnych nazwisk na ,,giełdzie” do objęcia teki ministra lub wiceministra pojawia się Ireneusz Stachowiak.
Obecnie Ireneusz Stachowiak jest prezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Przed rokiem bezskutecznie ubiegał się o funkcję prezydenta Inowrocławia. Przez wiele lat był zastępcą prezydenta Ryszarda Brejzy.
