W tym tygodniu zapaść ma decyzja co dalej z rozgrywkami

Do 26 kwietnia w Polsce nie odbędzie się żaden mecz piłkarski – tyle wiemy na pewno. W rozmowie ze Sportowymi Faktami prezes PZPN Zbigniew Boniek przyznaje, że jest pewien plan na dokończenie rozgrywek we wszystkich ligach, który poznać mamy albo pod koniec tego tygodnia, albo na początku przyszłego.

– To plan, który odnosi się do sytuacji, w jakiej znajdujemy się na dziś. Zakładamy, że obecny sezon będzie trudno dokończyć – wyjaśnia Sportowym Faktom prezes PZPN.

Trzeba być gotowym zatem nawet na decyzję, iż w tym sezonie w IV lidze, gdzie występują lokalne kluby, rozgrywek już nie będzie. W przypadku tej ligi rozstrzygnięcie sezonu nie będzie specjalnie trudne, bowiem jesienią każdy zagrał z każdym. Jeżeli PZPN przyjmie, że sezon kończy się według ustaleń po jesieni to ligę wygra Pomorzanin Toruń przed Liderem Włocławek. Piąte miejsce zajmie Chemik Bydgoszcz, Zawisza natomiast 13 lokatę, która powinna bezpiecznie zapewniać utrzymanie w IV lidze.

 

Boniek daje do zrozumienia, że być może w czerwcu udałoby się kontynuować rozgrywki Pucharu Polski, oczywiście według nowego harmonogramu. Jeżeli tak by się stało, to w rozgrywkach o Okręgowy Puchar w ćwierćfinale zobaczymy: Zawiszę Bydgoszcz, Mustanga Ostaszewo, Unię Gniewkowo, Spartę Bronica, Kujawiaka Kowal, Cuivię Inowrocław oraz dwa kluby które wyłonią zaległe mecze 1/8 finał, zwycięzców pojedynków: Pogoń Mogilno – -Pomorzanin Toruń oraz Polonia Bydgoszcz – Unia Janikowo.

 

Rozgrywki pucharowe byłyby dla kibiców tylko otarciem łez, bowiem na tym szczeblu miały one zawsze znaczenie drugoplanowe. Jeżeli będą to jedyne kontynuowane rozgrywki to ich ranga oczywiście wzrośnie. Stawką okręgowych rozgrywek jest nie tylko puchar ale też prawo do gry w przyszłym sezonie w rozgrywkach Pucharu Polski szczebla centralnego, gdzie rywalami mogą być kluby I czy II ligi, a w dalszych rundach nawet Ekstraklasy.