Temat aborcji jest dość trudny i gdy pojawia się w parlamencie budzi skrajne emocje, ale jest to przede wszystkim dramat wielu ludzi, stąd też ,,granie nim” na potrzeby rozgrywki politycznej jest wyjątkowo nieetyczne. Aborcją lubi pogrywać Konfederacja Korony Polskiej, najbardziej ideologiczne światopoglądowo ramię Konfederacji, związane z posłem Grzegorzem Braunem.
Bydgoszczanom poseł Braun dał się poznać w debacie nad obywatelskim projektem ustawy w sprawie utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy, sugerując, że jak bydgoszczanie chcą mieć Uniwersytet, to niech się zrzucą ze swoich pieniędzy. W tym samym wystąpieniu Braun podkreślał swój toruński rodowód. W ostatnim czasie, bez większego rozgłosu do swojej partii Konfederacji Korony Polskiej Braun przyjął byłego posła Pawła Skuteckiego, który zresztą pełni funkcję jego asystenta. W kuluarach mówi się już, że wkrótce dojść może do zmian we władzach lokalnych Korony, zaś w 2024 roku w okręgu bydgoskim może się stoczyć ciekawa batalia o miejsce dające szansę zdobyć mandal poselski, w której Braun mógłby protegować za swoich współpracownikiem.
Aborcja – czymś trzeba grać na emocjach ludzi
– Szanowne panie. Kiedy was tak słucham, jestem tylko człowiekiem, nachodzi mnie ochota, żeby jakoś tak zrobić, byście zniknęły, ale nigdy w życiu nie głosowałbym za tym, żeby was odessać jakimś dużym odkurzaczem, albo żywcem poćwiartować – te słowa Grzegorza Brauna z kwietnia, wywołały skandal, były one adresowane do posłanek PO i Lewicy. Konfederacja z Koroną na czele rozgrywa temat aborcji w walce o konserwatywny elektorat, atakując obóz Zjednoczonej Prawicy za bierność w kwestii zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. Wypomina się na każdym kroku politykom PiS, że już drugą kadencję nie rozpatrzono obywatelskiego projektu w sprawie zaostrzenia prawa antyaborcyjnego.
,,Kto jest bez winy…”
Okazuje się jednak, że bliski współpracownik Brauna, nowy nabytek Korony, poseł Paweł Skutecki jeszcze jako poseł Kukiz15 przyczynił się do odrzucenia projektu Kai Godek – w ubiegłym tygodniu minęły 4 lata od głosowania, w którym Skutecki wraz z większością parlamentarną głosował, aby projekt odrzucić w II czytaniu. Wcześniej odbył konsultacje w swoim biurze poselskim z bydgoskimi aktywistkami ,,Czarnego Protestu”.
Dziwne przypadki obok ochrony płodu
W poprzedniej kadencji grupa posłów, w tym poseł Paweł Skutecki wnieśli projekt ustawy, który miał zakazać finansowania metody sztucznego zapłodnienia in vitro, co robią obecnie samorządy. Również metoda in vitro znajduje się na celu ideologicznym Konfederacji. Projekt nie trafił jednak nawet do I czytania, bowiem po namowach posłów Nowoczesnej, dużą rolę odegrał ówczesny bydgoski poseł Michał Stasiński, który namówił m.in. Skuteckiego do wycofania podpisu, w rezultacie inicjatywa trafiła do kosza.
– Obawiam się, że była to próba uratowania wizerunku Pawła Kukiza, którego podpis co prawda nie został wycofany, ale z mównicy sejmowej przyznał się, że podpisał się pod projektem, ale go nie popiera. Klub Kukiz15, którego posłowie w większości popierali ten projekt, wziął za niego polityczną odpowiedzialność. Wycofanie się posłów świadczy o pewnej niestabilności ideowej – tak komentował zachowanie posła, poseł Robert Winnicki (wypowiedź z 11 października 2016 roku).
Poseł Grzegorz Braun lubi na mównicy sejmowej cytować Pismo Święte. Doktryna katolicka nie uznaje jednak rozwodów, możliwe jest jedynie stwierdzenia małżeństwa za nieważne po wnikliwym procesie kanonicznym. Poseł Skutecki w poprzedniej kadencji próbował forsować natomiast zmianę ustawową, aby sądy musiały ekspresowo orzekać o rozwodach – w ciągu 40 dni od złożenia pozwu.
Styl paranoiczny ważniejszy od pro life
Poseł Grzegorz Braun lubi opowiadać, że światem rządzą jakieś ,,szemrane” interesy. Jak się spojrzy jednak na działaczy jego formacji, którzy jak Skutecki bardziej pasowali by w kwestiach ochrony życia do Sojuszu Lewicy Demokratycznej, to również on kieruje się takimi interesami. Skutecki przez lata współpracując z Joanną Sochą (również nowa działaczka Korony i asystentka posła Brauna) zdobywali doświadczenia w prowadzeniu polityki w stylu paranoidalnym (sformułowanie amerykańskiego intelektualisty Richard Hofstadter z 1963 roku), czyli opartego na teoriach spiskowych. Skutecki i Socha dali się poznać jako przeciwnicy obowiązkowych szczepień ochronych, po wybuchu pandemii COVID-19 głoszą ,,pseudonaukę”, głosząc, że żadnej pandemii nie ma.
Żeby zrozumieć, dlaczego są to idealni partnerzy dla posła Brauna wystarczy zacytować jego komentarz opublikowany w formie wideo na YouTube w sprawie obowiązku zakrywania ust i nosa – To jest powszechna tresura, ja nie chcę, aby moi rodacy byli tresowanymi bydlętami dla własnej władzy. (…) Większość okazuje się bezwolnym tresowanym stadem, widzimy to wyraźnie w Sejmie, mamy taką licencjowaną z zewnątrz władzę i taka już nietotalną opozycję, ale tresowaną.