W poniedziałek głosami koalicji Sejmik Województwa wyraził zgodę na utworzenie spółki Kujawsko-Pomorskie Samorządowe Przewozy Pasażerskie. Głosowanie poprzedziło zadanie przez radnych szeregu pytań, zamiast konkretnych odpowiedzi marszałek stwierdził – po to powołujemy spółkę, aby na nie odpowiedzieć. Takie lakoniczne wyjaśnienia nie przekonały radnych PiS, którzy jako jedyni obecni opowiedzieli się przeciwko uchwale.
Sam projekt uchwały pojawił się dopiero w środę, stąd też głosowanie nad nim już dzisiaj było dla radnych zaskoczenie. W projekcie nie przedstawiono jednak żadnych konkretów czym ta spółka miałaby się dokładnie zajmować, z tego też powodu dzisiaj padło wiele pytań do Zarządu Województwa.
– Pan marszałek stwierdził, że to będzie na razie wirtualna spółka, której będziemy musieli się przyjrzeć, czy będzie miała rację bytu? – mówił w dyskusji radny Wojciech Jaranowski z PiS – Jakie są cele spółki długofalowe? – zapytał konkretnie.
– Na stole mamy spółkę, która nie wiemy co będzie dokładnie robić – wyrażał zdziwienie jego partyjny kolega z Inowrocławia Jerzy Gawęda – To jest w tym wypadku niepoważne – niepoważne wobec nas radnych, ale też niepoważne wobec mieszkańców.
Radni z okręgu włocławskiego pytali szczególnie o aspekt autobusowy spółki, bowiem Samorząd Województwa posiada już spółkę autobusową – Kujawsko-Pomorki Transport Autobusowy z siedzibą we Włocławku. Radni chcieli się dowiedzieć co dalej będzie z K-PTS.
Marszałek Piotr Całbecki tak szczegółowo jak radni pytali już nie odpowiadał, za to przyznał konsolidacyjnie – Wszyscy zadajemy sobie dokładnie te same pytanie
Marszałek tłumaczył, że udzielenie dzisiaj zgody na utworzenie spółki sprawi, że będzie ona miała ona status spółki w fazie organizacji (na tym etapie może już np. podpisywać umowy). W ramach tej organizacji mają być prowadzone analizy, ma powstać biznesplan. Dopiero po tych analizach będzie można powiedzieć coś więcej – Wiele pytań, jakie dzisiaj padło jest naszymi pytaniami. Po to prosimy o zgodę na powołanie spółki, aby na te pytania odpowiedzieć.
Radni pytali też, czy spółka przystąpi do planowanego na kwiecień przetargu na obsługę przewozów od grudnia przez kolejne 10 lat. Były też pytania, czy być może z powodu powoływania spółki, która obecnie jest wstanie przystąpić do świadczenia usług przewozowych, ten przetarg nie zostałby przesunięty o kolejny rok. Nikt tych wątpliwości jednak nie był wstanie rozwiać.
Marszałek zaznaczał, że intencją władz województwa jest obniżenie kosztów przewozów pasażerskich, które obecnie wykonują Polregio i Arriva. Tak lakoniczne wyjaśnienia wystarczyły, aby przekonać 16 radnych do udzielenia zgody na utworzenie spółki, przeciwko było 7 radnych PiS-u.