Parking powoli zarasta, ale nie ma pomysłu, aby oddać go mieszkańcom



Parking powoli zarasta, ale nie ma pomysłu, aby oddać go mieszkańcom

Parking Park&Ride przy Węźle Zachodnim zaczyna zarastać, co wyraźnie pokazuje, że wykorzystywany jest w znikomym stopniu. W niedzielę i święta mógłby być zapełniony, bowiem mieści się tuż przy kościele parafialnym, wokół którego co parkuje sporo samochodów – nikt nie będzie jednak płacił ponad 6 zł za godzinę parkowania na Mszy.

Tak sytuacja wygląda właściwie od jesieni, gdy zamknięto szlaban przy wjeździe na parking. Zmieniło się jedynie to, że proboszcz postanowił uporządkować parkowanie, wyznaczając miejsca oraz ustalając kierunek ruchu, nie jest to oczywiście optymalne rozwiązanie, ale ludzie do tego już przywykli. Zebrano co prawda petycję podpisaną przez ponad 500 osób w celu udostępnienia parkingu na niedzielę i święta bezpłatnie, ale ratusz się na to nie zgodził.

 

 

Z powodu nikłego zainteresowania radni od kwietnia wprowadzili bilety okresowe, one jednak specjalnie za dużo nie zmieniły, a przynajmniej na Węźle Zachodnim. Od tego momentu ze strony drogowców nie wyszły jednak żadne inicjatywy w celu złagodzenia taryf.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/1dZpAlKz2iQ” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share” allowfullscreen ]