Lokalnie kampania wyborcza cały czas się rozkręca, na razie nie pojawiły się w niej jeszcze konkretniejsze tematy, odnotować warto jednak wypowiedź posła Jana Szopińskiego, z ubiegłotygodniowej prezentacji kandydatów Nowej Lewicy, który podniósł temat Krajowego Programu Kolejowego.
– Czy widzieliście jakąś konferencje polityków PiS-u, którzy chwalili się, że 16 sierpnia rząd taki program przyjął? Nie widzieliście, bo rząd ten program przyjął, w którym faktycznie nie ma naszego województwa – w którym jest jedna linia, która była od dawna, z Bydgoszczy do Gdyni – mówił poseł Jan Szopiński – Na tej liście nie ma tras pomiędzy Bydgoszczą – Piłą a Krzyżem, doprowadzenia tam do elektryfikacji, byłoby to połączenie znakomite Bydgoszcz z Wybrzeżem, znakomite połączenie Bydgoszczy z Berlinem. Czy widzieliście państwo na tym dokumencie taką linię przez Gołańcz przez Kcynię? Nie widzieliście, bo tego nie ma. Apelujemy do parlamentarzystów PiS-u, było przedmiotem debaty, aby powiedzieli, że ten program nie satysfakcjonuje mieszkańców województwa. Ten program ma dawać nam szansę, a nie być ogryzkiem, który został rzucony dla mieszkańców województwa.
Ze strony PiS odniesienia się do tej sprawy jeszcze nie było, jak na razie ten komitet jest na etapie układania listy wyborczej, która jest owiana dzisiaj atmosferą tajemniczości. Do tematu na pewno jednak będziemy wracać, mówimy bowiem o inwestycjach kolejowych na najbliższą dekadę.
