Pełniący obowiązki prezydenta Inowrocławia Marek Słabiński na pierwszej konferencji prasowej zapowiedział, że w urzędzie nie planuje większych rewolucji, natomiast zapowiada chęć obniżenia części podatków lokalnych oraz wprowadzenie od nowego roku budżetu obywatelskiego w Inowrocławiu.
– Urząd funkcjonuje w pełni, wszystko przejąłem w biegu, podpisaliśmy kilka tysięcy dokumentów, wiele było zaległych, były to także dokumenty z października i ze września – mówił Marek Słabiński. Kluczową kwestią było dopilnowanie, aby przed końcem listopada uruchomić świadczenia socjalne i to się udało.
Słabiński na dniach zadeklarował przedstawienie projektu budżetu miasta na 2024 rok – inne samorządy zrobiły to do połowy listopada zgodnie z wymogiem ustawowy, ale na specyficzną sytuację Inowrocławia nie miał kto tego zrobić w tamtym terminie. W nowym budżecie ma się pojawił budżet obywatelski oraz zmiany opłaty od posiadania psa – Albo ją zmniejszymy znacznie, albo ją zlikwidujemy
– Na dzisiaj stan budżetu jest niezły, mamy zadłużenie na poziomie niecałych 23%, jak patrzyłem na poprzednie lata, to ta sytuacja się poprawia – ocenia Marek Słabiński. Jego wątpliwości budzi wysokość opłaty za gospodarkę odpadami, która w Inowrocławiu wynosi 32 zł. Marek Słabiński stwierdził, że z jego wyliczeń wynika, że można by ją obniżyć do przynajmniej 27 zł. Pełniący obowiązki prezydenta uważa, że spółki komunalne zamiast eksploatowania nieokologicznych kotłów, za co miasto płaci opłatę od emisji CO2, powinno zastanowić się nad budową małej spalarni, odpadów co pozwoliłoby zaoszczędzić na opłacie emisyjnej oraz zmniejszyć koszty gospodarki odpadami.