Na środę rolnicy planują kolejne protesty, ale włodarze samorządów się nie zgadzają

Na środę rolnicy planują kolejne protesty, ale włodarze samorządów się nie zgadzają

Rolnicy dalej chcą protestować – na środę zaplanowano blokadę węzła drogi S5 w Białych Błotach oraz węzła Stryszek na terenie gminy Nowa Wieś Wielka. Wójtowie obu gmin tym razem zgody na zgromadzenie nie wyrazili. Również prezydent Bydgoszczy nie zgadza się na planowane w Bydgoszczy protesty. Formalnie zgłoszono, że blokady mają trwać aż 30 dni.

 

W granicach Bydgoszczy planowane były trzy protesty – blokada skrzyżowania ulicy Gdańskiej i Armii Krajowej przy stacji benzynowej (w praktyce blokada wjazdu do miasta od strony Osielska) oraz zablokowanie w Fordonie skrzyżowania ulic Sudeckiej, Wyzwolenia, Geodetów i Pelplińskiej. Rolnicy chcieli też zorganizować dużą blokadę pod Urzędem Wojewódzkim. Na te wszystkie trzy zgromadzenia nie zgodził się prezydent Bydgoszczy wydając decyzję odmowną.

 

Zdaniem sądu byłyby zbyt długie niedogodności

W przypadku decyzji zakazujących zgromadzeń wójtów Białych Błot i Nowej Wsi Wielkiej do odwołań rolników odniósł się Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, który przyznał wójtom rację. Włodarze tych samorządów wyrażali obawy, że blokada dróg przełoży się na bezpieczeństwo mieszkańców. Wskazano dodatkowo, że 30 dniowa blokada to bardzo poważne niedogodności. To był jeden z głównych argumentów, które sprawiły, że sąd nie zgodził się na blokady.

W tej sytuacji, gdyby doszło do w środę do blokad, to będą one nielegalne.