– Wydarzenia bydgoskie rozpoczęte strajkiem chłopskim poderwały można powiedzieć naród, kraj, do pewnego, ponownego walczenia o dalszy ciąg zmian, które rozpoczął sierpień 1980 roku – mówił minister rolnictwa Czesław Siekierski w Bydgoszczy, podczas inauguracji obchodów Bydgoskiego Marca 1981, które odbyły się przy ulicy Dworcowej, nieopodal dworca kolejowego. W kamienicy przed którą zebrało się sporo pocztów sztandarowych 16 marca 1981 rozpoczął się strajk chłopski. Rolnicy domagali się rejestracji rolniczego niezależnego związku zawodowego, rolniczej Solidarności.
,,Zrodzony z odpowiedzialności za losy Ojczyzny” – ta dewiza umieszczona jest na tablicy pamiątkowej o strajku chłopskim z marca 1981 roku, która każdego dnia mogą mijać nawet tysiące osób, chociaż zapewne niewielu zwróci na nią uwagę. Do tej dewizy nawiązał uczestnik tamtych wydarzeń, wówczas jednak jako bardzo młoda osoba, Wojciech Mojzesowicz – Wtedy tak było – przyszliśmy z różnych stron, z małych wsi. Chodziło nam o Polskę. Poglądy pojedynczych osób nie miało znaczenia. – chodziło nam o sprawę.
Uroczystości rozpoczęły się od odegrania przez wojsko ,,Roty” Marii Konopnickiej, pieśnie patriotycznej której przesłanie w sposób szczególny odwołuje się do walki o polską ziemię. W swoim wystąpieniu Mojzesowicz przypomniał, że polscy chłopi tak naprawdę z władza walczyli już od 1945 roku – Myśmy od 1945 roku byli rozkułaczani. Chodziło o to, aby własność była rzeczą świętą. Polska sponiewierana, Polska pod zaborami dążyła do tego, żeby był właściciel ziemi. To część Polski – jak mówił Wincenty Witos – podkreślał, apelując jednocześnie, aby za przykładem wydarzeń Bydgoskiego Marca odpuścić spory polityczne – Na czele musi być polska sprawa. Do rządzących i opozycji – zajmijcie się panowie Polska. Mówi się, że Polska będzie trwała wieczność – ale czy będzie to od nas zależy.
Następstwem początku strajku chłopskiego było posiedzenie Wojewódzkiej Rady Narodowej 19 marca 1981, na którą udali się wspierać protestujących przy ulicy Dworcowej rolników, działacze robotniczej Solidarności. Rada obradowała w dzisiejszym Urzędzie Wojewódzkim. Doszło wtedy to użycia siły przeciwko robotnikom, przez co dzisiaj ta data jest najbardziej rozpoznawalna – Wydarzenia bydgoskie na trwałe wpisały się w historię Polski związaną z powrotem do pewnych wartości, które zawsze przyświecały Polakom – podkreślał obecny na uroczystościach minister rolnictwa Czesław Siekierski – Polacy przez wieki walczyli o wolność i niepodległość. I takie były też te wydarzenia. (…) Wydarzenia bydgoskie odbyły się echem w całej Polsce, ale także i w świecie. Nawiązywało do nich wielu przywódców.
Minister podsumował też jaka była rola Bydgoskiego Marca między porozumieniami Sierpniowymi 1980 i wprowadzeniem pod koniec 1981 roku stanu wojennego – Wydarzenia bydgoskie rozpoczęte strajkiem chłopskim poderwały można powiedzieć naród, kraj, do pewnego, ponownego walczenia o dalszy ciąg zmian, które rozpoczął sierpień 1980 roku.