11 ofert wpłynęło do przetargu na rewitalizację linii kolejowej nr 281 między Nakłem i Kcynią oraz linii nr 356 z Kcyni do granicy województwa wielkopolskiego. Daje to szansę, że pierwsze pociągi na tej trasie mogłyby się pojawić od grudnia 2026 roku.
Nie mówimy tutaj co prawda o gruntownej modernizacji, ale o wymianie ok. 18,5 km szyn oraz 11 km podkładów między Nakłem i Kcynią, aby zapewnić prędkość 120 km/h. Obecnie ta linia umożliwia na sporym odcinku prędkość 20 km/h. Po tych pracach, zakładając postoje w Paterku, w Szczepicach i Studzienkach podróż pociągiem z Nakła do Kcyni może trwać około 20 minut.
Do ogłoszonego przez PKP PLK przetargu na ten odcinek oferty złożyło aż 11 podmiotów. PKP PLK na to zadanie przewidziało budżet nieznacznie przekraczający 72,8 mln zł (z VAT-em). Poniżej tej kwoty wpłynęło 6 ofert – najtańsza Gór Toru ze Słupska na 64,4 mln zł. PKP PLK na razie analizuje złożone oferty.
Wariant minimalny
Na razie mówimy o modernizacji w wariancie mocno minimalistycznym. Nie ma chociażby zabezpieczonych środków na budowę mijanki między Nakłem i Kcynią, co z uwagi na jednotorowy charakter tej linii kolejowej znacznie poprawiłoby przepustowość.
Nie można wykluczyć też, że po modernizacji tej linii w dużej części obsługę połączeń na tej trasie przejęłyby w porozumieniu z Województwem Kujawsko-Pomorskim Koleje Wielkopolskie, których pociągi regularnie kursują do Wągrowca oddalonego o ok. 30 km od Kcyni.






