Łabędzie próbowały złożyć jaja nad Kanałem Bydgoskim, ale ludzie robili wszystko, aby je przepędzić

Łabędzie próbowały złożyć jaja nad Kanałem Bydgoskim, ale ludzie robili wszystko, aby je przepędzić

Gdy w 2023 roku przy Wyspie Młyńskiej uwiła gniazdo rodzina łabędzi, teren został zagrodzony, aby nie były niepokojone. Po narodzinach młodych żyła tym niemal cała Bydgoszcz. Gniazdo łabędzie kilka tygodni temu powstało na wysepce położonej na Plantach nad Kanałem Bydgoskim, dość szybko zostały przepędzone przez natrętnych ludzi oraz wędkarzy. Jak się dowiadujemy – podobne zachowania miały miejsce też przed rokiem.

Wysepka którą na lęgi wybrały sobie łabędzie jest na tyle oddalona od brzegu, że nie ma na nią bezpośredniego wstępu, ktoś jednak włożył sporo wysiłku, aby z kamieni zbudować prymitywną kładkę, z której korzystają teraz wędkarze. Gdy mieściło się na tej wysepce gniazdo łabędzie ludzie wchodzili, aby z ciekawości zobaczyć wszystko z bliska, co w praktyce zmniejsza szansę na wyklucie się młodych. Niektórym towarzyszyły psy, które również wywoływały niepokój wśród łabędzicy. Bezmyślność ludzka sprawiła, że łabędzie zostały przepędzone.

W Polsce łabędzie są pod ścisłą ochroną. Za zabicie ptaka grozi kara więzienia. Od osób, które bywają nad kanałem regularnie słyszymy głosy, że na czas lęgowy powinno się zakazać wstępu na wysepkę.

Ktoś zadał sobie trud, aby poukładać kamienie (zdjęcie z środy)
W czwartek powstała nawet taka instalacja – w piątek została zlikwidowana przez służby miejskie.

 

Urząd Miasta Bydgoszczy planuje z organizacjami przyrodniczymi oraz Muzeum Kanału Bydgoskiego znaleźć rozwiązania – Miasto, we współpracy z przyrodnikami, planuje ustalić sposoby minimalizacji antropopresji oraz przygotować plan działania. Zależnie od założeń tego planu będą wdrażane konkretne rozwiązania. Wstępnie przewidywane jest m.in. wydzielenie stref wypoczynku dla ptaków, ograniczenie użytkowania przez kajakarzy części Starego Kanału Bydgoskiego w okresie lęgowym ptaków wodnych, a także długofalowe działania edukacyjne – informuje Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.

 

Zdjęcie z kwietnia, widać jak młode osoby niepokoją łabędzice / Fot: Robert Langowski / Facebook

Kaczkomaty, ale ludzie swoje

Nad Kanałem Bydgoskim jakiś czas temu pojawiły się kaczkomaty, urządzenia ze specjalną karmą dla kaczek, których na tym obszarze jest dość sporo. Karmę może z kaczkomatu pozyskać każdy przechodzień i nimi karmić te ptaki. Idea polega na tym, aby nie karmić kaczek chlebem lub drożdżówkami, które są szkodliwe dla tych ptaków. Sporo ludzi mimo tego nadal karmi kaczki chlebem.