Metropolia Bydgoska polemizuje z Raportem o stanie województwa. Dzisiaj zobaczymy, czy radni wezmą go sobie do serca

Metropolia Bydgoska polemizuje z Raportem o stanie województwa. Dzisiaj zobaczymy, czy radni wezmą go sobie do serca

Dzisiaj Sejmik Województwa w oparciu o przygotowany przez Zarząd Województwa Raport o stanie województwa ma zdecydować o udzieleniu Zarządowi wotum zaufania. Wynik głosowania wydaje się przesądzony, mimo to Stowarzyszenie Metropolia Bydgoszcz podjęło polemikę z dokumentem, oczekując od bydgoskich radnych obrony interesu Bydgoszczy – Raport o stanie województwa za 2024 rok, choć formalnie obejmuje cały region, w rzeczywistości potwierdza trwającą od lat tendencję marginalizowania Bydgoszczy – ocenia organizacja.
Przypomnijmy, że kilka dni temu przytaczaliśmy fragmenty tego raportu, w którym obrażano naukowców jednocześnie usilnie w zapisach próbuje się narzucać metropolię bydgosko-toruńską – W związku z opublikowaniem Raportu o stanie województwa kujawsko-pomorskiego za 2024 rok, przygotowanego przez Zarząd Województwa, pragniemy odnieść się do zawartych w nim treści, które podsumowują działania samorządu w minionym roku. Dokument ten stanowi podstawę do debaty nad udzieleniem zarządowi wotum zaufania podczas sesji Sejmiku zaplanowanej na 27 maja 2025 roku. W raporcie zawarto również stanowisko dotyczące roli Bydgoszczy i Torunia w rozwoju regionu oraz ich funkcji metropolitalnych. Zapis ten wzbudza wątpliwości, szczególnie w kontekście postrzeganego ograniczania roli Bydgoszczy i forsowania wspólnej metropolii bez należytego uwzględnienia głosu jej mieszkańców. Deklaracja Zarządu Województwa, że Bydgoszcz i Toruń są „w sposób tak samo ważny odpowiedzialne za rozwój województwa”, to kolejna próba politycznego zrównania dwóch miast o zupełnie odmiennym potencjale. Argument o „dwóch równorzędnych ośrodkach” opiera się wyłącznie na sztucznie narzuconej strukturze administracyjnej sprzed 25 lat, która od początku była kompromisem politycznym – nie odzwierciedleniem rzeczywistej siły społecznej, gospodarczej i infrastrukturalnej miast. Od tamtej pory Bydgoszcz, największe miasto regionu i jeden z głównych ośrodków przemysłowych i akademickich Polski, konsekwentnie jest sprowadzana do roli „jednej z dwóch stolic” – zrównywana z ośrodkiem o niemal połowę mniejszym potencjale ludnościowym i gospodarczym. Takie podejście nie tylko hamuje rozwój regionu, ale przede wszystkim oznacza systemowe wyrównywanie Bydgoszczy w dół – tłumaczone fałszywą symetrią, której nie popierają ani liczby, ani fakty – pisze Stowarzyszenie Metropolia Bydgoska – Tymczasem działania Zarządu Województwa, polegające na forsowaniu fikcyjnej koncepcji tzw. „duopolu” i systematycznym pomniejszaniu roli oraz potencjału Bydgoszczy, grożą trwałym osłabieniem pozycji całego regionu. Próby sztucznego równoważenia dwóch ośrodków, bez oparcia w rzeczywistych wskaźnikach i funkcjach, prowadzą do rozmycia regionalnego centrum rozwoju i mogą spowodować, że Kujawsko-Pomorskie zostanie pominięte przy wyznaczaniu kolejnych metropolii strategicznych dla rozwoju kraju. Bydgoszcz musi być wskazana jako główny biegun wzrostu województwa – w przeciwnym razie region straci historyczną szansę na awans cywilizacyjny.

Stowarzyszenie Metropolia Bydgoska swoje opracowanie opiera na szeregu argumentów, powołując się m.in. na analizy Instytutu Rozwoju Miast i Regionów.