Mieszkańcy kamienicy Maxa Zweiningera chcą uznać ją za zabytek. Pozwolić ma to na jej remont

Mieszkańcy kamienicy Maxa Zweiningera chcą uznać ją za zabytek. Pozwolić ma to na jej remont

Kamienicę na zlecenie przedsiębiorcy Maxa Zweiningera, na zbiegu dzisiejszej Focha i Gdańskiej, zbudowano w latach 1901-1902, zatem ma ona ponad lat. Formalnie nie jest ona zabytkiem, ale procedura uznania jej jest w toku.

Elewacja kamienicy charakteryzowała się bogatymi zdobieniami, niestety dzisiaj nie możemy się nimi zachwycać, bo stan elewacji określono jako zły. Z powodów bezpieczeństwa asekurowana jest ona zielonymi siatkami. Z tego tez powodu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wezwał wspólnotę do remontu elewacji do końca 2023 roku. Ten termin nie został jednak dochowany.

Pojawia się jednak światełko w tunelu, bo przed tygodniem Miejski Konserwator Zabytków poinformował radnych, że wspólnota dogadała się w temacie podjęcia starań o wpis kamienicy do Wojewódzkiego Rejestru Zabytków. Najprawdopodobniej uda się tę procedurę przeprowadzić do końca roku. Pozwoliłoby to wspólnocie aplikować o dotację na zabytki w przyszłym roku, dziek czemu w nieco dłuższej perspektywie elewacja może zostać wyremontowana.